Herb Częstochowy zostanie zmieniony?

02.09.2017

Herb Częstochowy zostanie zmieniony?

W niedalekiej przyszłości kruk, który widnieje na herbie naszego miasta może zniknąć. W jego miejsce miałby pojawić się złoty orzeł.

W 2020 roku będziemy obchodzić 800-lecie dziejów pisanych o naszym mieście. Pierwsza wzmianka o Częstochowie pochodzi bowiem z 1220 roku, z dokumentu biskupa krakowskiego Iwo Odrowąża. – To dobry moment na rozpoczęcie przygotowań, na pewne historyczne podsumowania, ale i niezbędne porządki, przede wszystkim rozpoczęcie procedur związanych ze zmianą w częstochowskich herbie. Obecny nie do końca odzwierciedla historię naszego miasta – mówi prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.

Herb Częstochowy powstał w XIV wieku, odwołując się do symboli często używanych wówczas w średniowiecznej Europie. Znalazły się na nim powszechne wtedy mury miejskie z wieżami i bramą oraz symbole Władysława Opolczyka, wówczas księcia zwierzchniego miasta. Używał on wtedy znaku złotego orła – jako książę opolski oraz lwa – jako pan Rusi Halickiej. – Dawny herb Częstochowy został zmieniony w 1992 roku – przypomina heraldyk profesor Marceli Antoniewicz z Wydziału Filologiczno-Historycznego Akademii Jana Długosza, który od dawna zabiegał o zmianę naszego herbu. Złotego orła zastąpiono krukiem, mimo że nigdy wcześniej nie funkcjonował on w symbolice Częstochowy – ani w XIV wieku ani stulecia później. Skąd więc ten pomysł? – Miał on być symbolem religijnym. Został zaczęrpnięty z godła (nie herbu) zakonu paulinów. Powstało ono dopiero w XVII-XVIII wieku, w dodatku w Portugalii. Tam związany był on z przekazem św. Hieronima i legendą o kruku-grzeszniku, który przynosił św. Pawłowi chleb w dziobie. Ale przecież Częstochowa nigdy nie była miastem paulińskim, więc dlaczego miałaby mieć symbolikę związaną z zakonem w swoim herbie? Poza tym nie ma go na żadnej miejskiej pieczęci – opowiada profesor Antoniewicz.

Warto też wspomnieć, że po raz pierwszy oficjalnie zatwierdzono kruka w herbie naszego miasta w 1942 roku  i zrobiły to… niemieckie władze okupacyjne. Po wojnie Częstochowa nie doczekała się zatwierdzenia właściwego herbu, ale za to przez wiele lat używano znów właściwej symboliki orła i lwa. Dopiero w 1992 roku część częstochowskich radnych zgłosiła konieczność zmiany herbu, sugerując powrót kruka. – Wówczas było takie prawo, że było bezprawie. Radni nie chcieli słuchać uznanych w Polsce heraldyków i uznali orła za symbol komunistyczny -twierdzi prof. Marceli Antoniewicz. W tym czasie nie pracowała Komisja Heraldyczna (ponownie zaczęła działać w 1999 roku) i właściwie każda rada miasta czy gminy mogła zatwierdzić dowolny herb, jeśli tylko znalazła większość. – W normalnych okolicznościach Komisja Heraldyczna nie dopuściłaby do tego, co stało się w Częstochowie. Zniszczono zabytek, bo herb jest też zabytkiem, który przetrwał od XIV wieku, zespolony ideowo z miastem, pięknie skomponowany, to było dzieło sztuki –  podkreśla prof. Marceli Antoniewicz. – Z naszego herbu zrobił się komiks. Dodano czwartą barwę, a w heraldyce dopuszczane są trzy. Ta czarna barwa kruka spowodowała destabilizację. Herb jest nieczytelny, fatalnie oddziałuje – dodaje.

Jeszcze ciekawsze jest to, że zgodnie z symboliką chrześcijańską kruk oznacza grzech, grzesznika, heretyka, nieczystość, rozpustę, szatana… a orzeł Chrystusa i zmartwychwstanie.

Prezydent miasta poprosił dwóch znakomitych profesorów, którzy wspólnie stworzyli już kilkadziesiąt polskich herbów do opracowania tego naszego. Pod kątem heraldyki zrobi to prof. Marceli Antoniewicz, plastyki – prof. Andrzej Desperak. Pomysł zmiany herbu muszą zaakceptować też częstochowscy radni.

  • kg
Najnowsze artykuły