Za mandat zapłacisz kartą

Dotychczasowe przepisy przewidują trzy rodzaje mandatów: gotówkowy, kredytowany i zaoczny. Pierwszy przypadek dotyczy jedynie cudzoziemców. Mandat musi być jednak uiszczony w polskiej walucie. Obowiązujące przepisy prowadzą do sytuacji, w której  policja, musi dowieźć kierowcę do najbliższego bankomatu, aby mógł on uregulować należności. Jest to szczególnie uciążliwe w przypadku kierowców samochodów ciężarowych… Jeśli chodzi o mandaty kredytowane i zaoczne to osoba, która je otrzymała, musi dokonać wpłaty na wskazany rachunek bankowy.

Nowelizacja dotycząca kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, ma umożliwić policji oraz innym służbom – w tym funkcjonariuszom Inspekcji Transportu Drogowego – używanie terminali płatniczych.

Dzięki temu, ukarany będzie mógł od razu opłacić mandat karta płatniczą lub za pomocą aplikacji w smartfonie na miejscu, u policjanta. Warto zaznaczyć, że wybór formy płatności będzie zależał od osoby ukaranej – będzie można więc zdecydować się również na mandat kredytowany.

Należy dodać, że nowelizacja zakłada, że koszt transakcji bezgotówkowej, który zwykle pokrywa sprzedawca, w tym przypadku będzie leżał po stronie ukaranego. Dziś to ok. 0,5 procent wartości transakcji.

Policja planuje rozpocząć testy terminali płatniczych, kiedy tylko będzie to możliwe. Początkowo ma ona otrzymać 2 tysiące takich urządzeń. Kolejne będą trafiać do niej stosownie do potrzeb. Jedno urządzenie ma kosztować około 800 złotych. W planach jest również wyposażenie w terminale patroli prewencyjnych.

Zdaniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji możliwość opłacania mandatów od razu zwiększy ściągalność. To nowoczesne rozwiązanie będzie dostępne również dla sprawców wykroczeń, którzy na co dzień nie mieszkają w Polsce.

Zmiany wejdą w życie 30 dni od ich ogłoszenia. W praktyce oznacza to, że pierwsze mandaty bezgotówkowo będzie można uregulować jeszcze w wakacje, pod koniec sierpnia. Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie patrole policji będą wyposażone w terminale od razu.