AZS wygrał dwa mecze w Tomaszowie Mazowieckim. W środę ostatnie starcie w Częstochowie

09.04.2018

AZS wygrał dwa mecze w Tomaszowie Mazowieckim. W środę ostatnie starcie w Częstochowie

Częstochowski AZS pokonał w sobotę i niedzielę, (7 i 8  kwietnia) na wyjeździe w trzecim i czwartym meczu finałowym Lechię Tomaszów Mazowiecki i o tym, która drużyna zdobędzie złote medale w I lidze, zadecyduje piąte spotkanie w Częstochowie.

Drużyna z Tomaszowa Mazowieckiego potrzebowała tylko jednego zwycięstwa na własnym terenie, aby zakończyć finałową rywalizację.  AZS okazał się jednak za silny.

Po sobotnim zwycięstwie 3:0 akademicy uwierzyli, że mogą wygrać również w niedzielę i decydujący pojedynek rozegrać przed własną publicznością.

Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry. Drużyny były ze sobą w kontakcie. Dopiero w końcówce dzięki mocnym zagrywkom Bartosza Krzyśka i efektownym atakom Bartosza Bućko częstochowianie odskoczyli na trzy punkty (22:19). To wystarczyło, aby wygrać pierwszego seta.

W drugiej partii przy mocnych zagrywkach Bartłomieja Neroja gospodarze szybko wypracowali sobie kilkupunktową przewagę. Częstochowianie mieli problemy z powrotem do dobrej gry, nie kończył ataków Krzysiek. Strata AZS-u wynosiła już siedem punktów (6:13). W tej partii akademicy nie byli już w stanie zatrzymać rozpędzonych siatkarzy Lechii.

Najwięcej emocji przyniosła trzecia odsłona, którą lepiej rozpoczęli przyjezdni. Po asie Sławomira Stolca prowadzili 3:1. W połowie seta AZS odskoczył na cztery punkty (12:8). W drugiej części gospodarze zaczęli stopniowo odrabiać straty. Częstochowianom coraz częściej przytrafiały się błędy, a po stronie rywali skutecznie atakował Michał Błoński. Gdy przechodzącą piłkę zatrzymał Neroj gospodarze prowadzili 24:21. Nie wykorzystali jednak trzech piłek setowych. Role się odwróciły i po trzecim z rzędu bloku duetu Bućko-M’Baye to AZS stanął przed szansą na zwycięstwo. Ostatecznie po długiej walce na przewagi decydujące punkty zdobył Krzysiek.

Akademicy poszli za ciosem i czwartego seta rozstrzygnęli na swoją korzyść, wygrywając całe spotkanie 3:1.

Piąty i zarazem ostatni mecz odbędzie się w środę, 11 kwietnia o godz. 18 w Hali Sportowej Częstochowa.

Lechia Tomaszów Mazowiecki – AZS Częstochowa 0:3
(21:25, 21:25, 20:25)

Lechia: Neroj, Błoński, Buniak, Gutkowski, Frąc, Toma, Ogórek (libero) oraz Kącki, Musiał, Miniak, Janikowski i Obermeler

AZS: Szczurek, Krzysiek, Stolc, Bućko, M’Baye, Szaniawski, Koziura (libero) oraz Macheta (libero) i Magnuszewski

Lechia Tomaszów Mazowiecki – AZS Częstochowa 1:3
(21:25, 25:16, 30:32, 19:25)

Lechia: Musiał, Neroj, Błoński, Gutkowski, Buniak, Toma, Ogórek (libero) oraz Kącki, Janikowski, Miniak, Frąc i Obermeler
AZS: Szczurek, Krzysiek, Stolc, Bućko, Szaniawski, M’Baye, Koziura (libero) oraz Macheta (libero), Magnuszewski, Rećko, Siwicki i Busch

  • KR
Najnowsze artykuły