Bełchatowska Piętnastka

23.11.2017

Bełchatowska Piętnastka

Przedstawiciele Życia Częstochowy Team wybrali się do Bełchatowa na symboliczne zakończenie sezonu biegowego.

Była to 21. edycja jednego z najstarszych biegów w regionie łódzkim. Zgłosiło się 1327 zawodników, odebrało pakiety startowe wraz z numerkami 1058, wystartowało 1030 a ukończyło 1018. Obrazuje to, z jaką skalą organizacji imprezy musi zmagać się sztab biegu, by na linii startu zapalony sportowiec mógł bezpiecznie i bez obaw poświęcić swoją energie i czas. Wzorem lat ubiegłych miał miejsce bieg główny na dystansie 15 km oraz bieg rekreacyjny na 5 km. Wyznaczona trasa miała długość 5 km, tak więc osoby startujące w biegu głównym miały do pokonania 3 pętle po centrum Bełchatowa. Choć często tych nawrotem i pętli nie lubimy, to tym razem miało to urok, bo liczna rzesza kibiców, mogła nas dopingować przy każdym okrążeniu, dodając nam sił w chłodny choć słoneczny dzień. Przed biegiem można było zagrzać się w Miejskim Centrum Sportu Hali Energia. Zawodnicy Życia Częstochowy Team mieli swoje cele. Bezkonkurencyjny był Mikołaj Kawelczyk osiągając czas 55:15 minut i zajmując wysokie 25 miejsce open a 11 w kategorii wiekowej. Drugi zawodnik, który chciał dobiec do mety przed wybiciem na zegarze 1:10 minut, zrobił to przed czasem 1:09:41, zajmując 307 pozycję w stawce. Nie spodziewałem się tak fajnej imprezy, przypominającej organizacje zawodów z większych miast naszego kraju. Przed startem słyszałem, o łatwości zrobienia rekordu na tej trasie. 3 okrążenia z długim podbiegiem, który każdy ze startujących na dystansie 15 km musiał pokonać. Nie nazwałbym Bełchatowskiej Piętnastki trasą na życiówkę. Chociaż zawodnik z Ukrainy Mykola Iukhymchuk pokonał trasę w czasie 45:43 minut, a najszybsza kobieta w czasie 53:51 a była nią Polka Monika Kaczmarek z Łodzi. Oczywiście gratulujemy naszym zawodnikom za pokonanie trasy w tak szybkim tempie, wszystkim zawodnikom biorącym udział w biegu również gratulacje. I zachęcamy do aktywności w kolejnych edycja imprezy w Bełchatowie, oraz w innych startach, bo naprawdę warto.

  • Dominik Haładus
Najnowsze artykuły