Chciał podpalić byłą partnerkę

17.04.2018

Chciał podpalić byłą partnerkę

Od miłości do nienawiści tylko jeden krok? 46-letni częstochowianin oblał niewiadomą substancją swoją byłą partnerkę i chciał ją podpalić. Gdy kobieta zaczęła krzyczeć, mężczyzna uciekł. Wkrótce jednak wpadł w ręce policjantów. Prokurator zastosował wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci dozoru oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość 100 metrów.

46-latek napisał do swojej byłej partnerki smsa, w którym to poinformował ją, że… spali jej mieszkanie. Po jakimś czasie kobieta usłyszała pod drzwiami hałas. Zaniepokojona odgłosami postanowiła sprawdzić, co się dzieje. Okazało się, że 46-latek polał jej drzwi niewiadomą substancją. Kiedy wyszła na klatkę, mężczyzna również ją oblał nieznanym płynem. Pokrzywdzona zaczęła krzyczeć. Były partner uciekł. Zauważył go jednak patrol policji, który przyjechał na interwencję. Mężczyzna został zatrzymany. Mundurowi znaleźli przy nim butelkę z substancją łatwopalną oraz zapalniczkę. 46-latek usłyszał zarzuty usiłowania uszkodzenia mienia oraz kierowania gróźb uszkodzenia mienia. Prokurator na wniosek śledczych zastosował wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci dozoru oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość 100 metrów.

  • kg
Najnowsze artykuły