Koniec z górnym limitem składek

05.11.2017

Koniec z górnym limitem składek

Zniesienie górnego limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, powyżej którego obecnie nie płaci się składek (tzw. 30-krotność) przewiduje projekt przyjęty przez rząd. Zmiany mają wejść w życie od przyszłego roku.

Zgodnie z nowymi przepisami, składka na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie odprowadzana od całości przychodu, a więc analogicznie jak w przypadku ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego. Zasada ta zostanie również wprowadzona przy składkach płaconych przez płatnika składek za pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych na Fundusz Emerytur Pomostowych.

Zniesienie limitu w wysokości podstawy wymiaru składek oznacza brak potrzeby ciągłego monitorowania wysokości otrzymywanych przychodów, zarówno przez płatnika składek, jak i przez ubezpieczonego – szczególnie w przypadku, gdy ubezpieczony wykonuje kilka rodzajów pracy.

Wysokość emerytury jest ściśle powiązana z wysokością odprowadzanych składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Im wyższa kwota odprowadzanych składek i im dłuższy okres zatrudnienia, tym wysokość świadczenia jest wyższa. Stąd też zniesienie limitu wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie bezpośrednio wpływać na wysokość otrzymywanej w przyszłości emerytury. Jest to szczególnie ważne w przypadku osób, które otrzymują w czasie swojej kariery zawodowej zróżnicowane pod względem wysokości zarobki.

W praktyce propozycja resortu oznacza, że osoby, które zarabiają więcej niż 2,5-krotność średniej krajowej, miałyby płacić wyższe składki wyliczane od całego wynagrodzenia.

Według obecnie obowiązujących przepisów składkę emerytalną i rentową płaci się od wynagrodzenia nieprzekraczającego 30-krotności przeciętnej płacy w gospodarce (ok. 10 tys. zł miesięcznie i 120 tys. zł rocznie).

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki społecznej, które jest autorem projektu przyjętego przez rząd, szacuje, że z tytułu zniesienia górnego limitu składek sektor finansów publicznych zyska w 2018 roku 5,4 mld zł. Według wyliczeń zmiany miałyby objąć ok. 350 tys. osób.

  • kg
Najnowsze artykuły