Nie zlikwidują Narodowego Funduszu Zdrowia

Politycy Prawa i Sprawiedliwości wycofali się z obietnicy wyborczej dotyczącej likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia. Jeśli przestanie on istnieć, to na pewno nie w tej kadencji.

Przypomnijmy, o planach dotyczących zmianach w polskiej służbie zdrowia partia obecnie rządząca informowała już w czasie kampanii wyborczej. Później pomysł rewolucji przedstawił ówczesny minister zdrowia, Konstanty Radziwiłł. Najważniejsza zmianą miała być likwidacja zasady powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Służba zdrowia miała być finansowana bezpośrednio z budżetu państwa, z podatków i miała obejmować wszystkich pacjentów – w tym także wykluczonych przez obecny system, którzy nie mają prawa do korzystania z pomocy medycznej opłacanej ze środków publicznych. Ówczesny minister tłumaczył, że zostanie utworzony Państwowy Fundusz Celowy, “który będzie zawiadywał pieniędzmi dotyczącymi zdrowia”. Zgodnie z zapowiedziami, od 1 stycznia 2018 roku Narodowy Fundusz Zdrowia miał zostać postawiony w stan likwidacji – w okresie przejściowym miał funkcjonować na zasadzie ciągłości jako instytucja, a dopiero później resort chciał przejść do rozwiązań docelowych, jakimi miała być administracja państwowa. Nowy rok nadszedł, a Narodowy Fundusz Zdrowia, jak funkcjonował tak funkcjonuje. Nic nie wskazuje na to, aby jego pozycja była zagrożona. Wszelkie wątpliwości w tej sprawie rozwiewają politycy PiS, którzy wycofują się z przedwyborczych obietnic. W rozmowie z radiem RMF FM obecny minister zdrowia Łukasz Szumowski powołując się na słowa Jarosława Kaczyńskiego z jego przemówienia w Przysusze potwierdził, że w tej kadencji PiS nie planuje likwidacji NFZ i zapowiedział, że decyzja będzie podjęta w przyszłej kadencji parlamentarnej. Minister podkreślił też, że wciąż nie wiadomo, czy Narodowy Fundusz Zdrowia w ogóle zostanie zlikwidowany.