Pojechał po alkohol. Po pijanemu

26.02.2018

Pojechał po alkohol. Po pijanemu

Pomimo braku prawa jazdy, 39-letni mieszkaniec Herbów postanowił wsiąść za kierownicę. Był kompletnie pijany. Mało tego, miał zamiar jechać po alkohol. Do sklepu jednak nie dotarł, bo gdy na swojej drodze zobaczył policjantów, zaczął uciekać. W efekcie rozbił samochód…

W sobotę wieczorem, policjanci patrolujący rejon miejscowości Herby zauważyli jadącego duktem leśnym peugeota. Mundurowi podjęli decyzję o przeprowadzeniu kontroli drogowej. Kierujący pojazdem zlekceważył jednak dawane przez mundurowych sygnały do zatrzymania i zwiększył prędkość. Policjanci natychmiast podjęli pościg. – Pomimo zmniejszenia odległości pomiędzy pojazdami i dawanych sygnałów, kierowca nie zwalniał. W pewnym momencie, po wykonaniu gwałtownego manewru skrętu w jedną z leśnych ulic, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu i uderzył w metalową barierkę zabezpieczającą przed wejściem do lasu – relacjonuje asp. sztab. Iwona Ochman, oficer prasowy lublinieckich policjantów. Metalowy element przebił przednią szybę pojazdu. Mężczyzna w wyniku uderzenia doznał urazu głowy. Niewiele myśląc, wysiadł z samochodu i chciał uciec. Po chwili był już jednak w rękach policjantów.

Przeprowadzone badanie wykazało w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się także, że 39-latek nie ma uprawnień do kierowania, a samochód, którym się poruszał, nie ma ważnych badań technicznych. Nieodpowiedzialny 39-latek odpowie za dwa przestępstwa: kierowanie w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do kontroli. Grozi mu kilkuletni pobyt w więzieniu.

  • kg
  • zdj. KPP Lubliniec
Najnowsze artykuły