13.03.2019
Będą protestować na DK1
Przed nami drogowy armagedon. Podwykonawcy, którzy pracują na odcinku F budowanej autostrady A1 zapowiedzieli protest. Tradycyjne już utrudnienia w rejonie tzw. zwężki, w piątek, 15 marca przybiorą na sile. Drogowcy zamierzają spowalniać ruch poruszając się maszynami budowlanymi.
Przypomnijmy, główny wykonawca – konsorcjum włoskich firm Salini i Todini – wstrzymał prace na budowie odcinka F autostrady i zażądał renegocjacji umowy. Zagroził też zerwaniem kontraktów z podwykonawcami. Ci z kolei informują, że już teraz nie reguluje on wszystkich należności. W sytuacji, gdy tego nie robi, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zobowiązana jest do podjęcia stosownych działań i wypłacenia należnych środków poszkodowanym podwykonawcom. – Dołożymy wszelkich starań, aby jak najszybciej rozpatrywać wnioski o płatność bezpośrednią, a firmy, które złożyły wnioski, będą je na bieżąco uzupełniać w razie konieczności. Takie działanie powinny w znaczący sposób przyspieszyć wypłatę należności – twierdzi GDDKiA. – Każda sprawa musi być rozpatrywana indywidualnie, po wyczerpującej analizie przedłożonych wniosków. Tym nie mniej jesteśmy zdeterminowani, aby podwykonawcy dostali swoje pieniądze, stąd deklaracja pełnej mobilizacji, aby jak najszybciej weryfikować wnioski i niezwłocznie regulować płatności – wyjaśnia.
W sumie na budowie autostrady A1, odcinek F, zawartych jest ponad 300 umów z podwykonawcami, dostawcami i usługodawcami. Do tej pory wpłynęło ponad 30 wezwań do bezpośredniej płatności, z czego 14 dotyczy robót budowlanych. GDDKiA wymaga od głównego wykonawcy dalszej realizacji kontraktu.
Jak widać rozwiązania zaproponowane przez GDDKiA nie spełniają oczekiwań podwykonawców, którzy zapowiedzieli protest. W piątek, 15 marca, w godzinach 12:00 – 17:00 na wysokości miejscowości Lubojenka (zwężenie) pracownicy będą spowalniali ruch poruszając się po jezdni ciężkim sprzętem budowlanym.