
24.11.2018
Ceny prądu pójdą ostro w górę – rząd dopłaci?
Nawet o 30% mogą wzrosnąć w przyszłym roku ceny energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych. Aby Polacy nie odczuli podwyżek, rząd rozważa rekompensaty. I to dla wszystkich. Szkoda tylko, że dopłaty te będą tak naprawdę realizowane… naszymi pieniędzmi.
O całej sprawie poinformowała „Rzeczpospolita” i „Dziennik Gazeta Prawna”. Wszystko zaczęło się od tego, że Urząd Regulacji Energetyki otrzymał cztery wnioski o wyrażenie zgody na wprowadzenie w życie nowych cenników w przyszłym roku od firm energetycznych. Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, o najwyższe podwyżki wnioskują te spółki, które dużo więcej energii sprzedają do klientów, niż są w stanie same wyprodukować. Dlatego muszą skupować ją w hurcie, głównie od PGE i Enei, mających największe moce wytwórcze. Nieoficjalnie ceny mogą wzrosnąć nawet o 30% – oficjalnie jednak nic nie wiadomo, bo wnioski są tajne. O ile więc opłata za energię elektryczną pójdzie w górę dowiemy się dopiero, gdy Urząd Regulacji Energetyki zakończy proces taryfowy. Podwyżki jednak wydają się być nieuniknione – tylko w ciągu roku ceny hurtowe energii poszły w górę o kilkadziesiąt procent. Jak przekonują eksperci taryfa dla klienta indywidualnego również musi być wyższa, bo w przeciwnym razie firmy energetyczne poniosłyby stratę.
W naszym kraju 80% energii powstaje z węgla, a ceny tego w ostatnim czasie poszły znacznie w górę. Droższe są też pozwolenia na emisję CO2, które każda elektrownia musi kupić, by móc wypuszczać do atmosfery gaz cieplarniany, a także tzw. zielone certyfikaty, które sprzedawcy muszą kupować, by wywiązać się z obowiązku wspierania odnawialnych źródeł prądu.
Wiele wskazuje na to, że rząd chce zrobić wszystko, abyśmy nie zobaczyli podwyżek bezpośrednio na swoich rachunkach za prąd. Dlaczego? Bo to z mogłoby osłabić pozycję partii rządzącej przed jesiennymi wyborami. Minister energii Krzysztof Tchórzewski twierdzi, że nikt z nas za prąd nie zapłaci więcej. Jak to możliwe? Podobno rząd chce uruchomić program 100% rekompensat dla wszystkich gospodarstw domowych. Problem w tym, że zwroty miałyby być pokrywane z budżetu państwa. Wychodzi więc na to, że podwyżki odczujemy tak czy siak – w ten czy w inny sposób. Nie wiadomo też, jak długo będzie działał program rekompensat – być może tylko w roku wyborczym…