Coraz więcej kierowców jednośladów ginie

20.04.2019

Coraz więcej kierowców jednośladów ginie

– W krajach Unii Europejskiej, w tym również w Polsce, rośnie liczba wypadków z udziałem kierowców jednośladów – alarmuje Instytut Transportu Samochodowego.

W ostatnich latach coraz więcej osób decyduje się na zmianę sposobu podróżowania. Zamiast samochodu wybieramy rowery, motorowery, motocykle lub urządzenia transportu osobistego (np. hulajnogi). W wielu przypadkach decyzja o wyborze środka lokomocji podyktowana jest względami ekonomicznymi (ograniczenie kosztów przejazdu) oraz praktycznymi (dogodniejszy sposób poruszania się po zatłoczonych ulicach i drogach).

Ewolucję w trendach mobilności obywateli wspiera także Unia Europejska, m.in. poprzez dokumenty programowe, upatrując w tym remedium na problemy związane z zatłoczeniem miast, dewastacją przestrzeni publicznej, zanieczyszczeniem powietrza i z chorobami cywilizacyjnymi. Niestety wzrostowi liczby użytkowników dróg, korzystających z innych niż samochód środków transportu towarzyszą także niekorzystne zjawiska, do których należy zaliczyć wypadki drogowe. – W 2018 roku na polskich drogach zginęło 286 rowerzystów (o 65 osób więcej niż rok wcześniej.), 238 motocyklistów (+7) i 75 motorowerzystów (+21). Oznacza to, że w stosunku do 2017 roku liczba zabitych rowerzystów wzrosła o 30 proc., motocyklistów o 3 proc., a motorowerzystów o 38 proc. Podobne tendencje obserwujemy w innych krajach Unii Europejskiej – wylicza Anna Zielińska z Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS.

Niekorzystna statystyka dotyczy zwłaszcza rowerzystów. Wskaźnik zabitych na 1 milion mieszkańców wynosi w Polsce 7,1 i jest blisko dwa razy wyższy, niż średnia europejska (4,0). Gorzej wypadają tylko Rumunia, Łotwa i Węgry. Co gorsza wskaźnik ofiar śmiertelnych wśród motocyklistów i motorowerzystów jest jeszcze wyższy, niż dla rowerzystów i wynosi 8,5, choć w tym przypadku wpisuje się on w średnią dla krajów Unii Europejskiej – 8,2 na milion mieszkańców. – Dane te budzą uzasadniony niepokój, tym bardziej, że wstępne analizy wskazują, iż duża część tragicznych zdarzeń spowodowana została błędami w komunikacji między różnymi grupami użytkowników dróg. Dlatego z początkiem 2015 roku, na zlecenie Komisji Europejskiej, rozpoczęto realizację unijnego programu SaferWheels. Jego celem było zebranie bardzo szczegółowych informacji o okolicznościach i przyczynach wypadków drogowych z udziałem kierujących pojazdami jednośladowymi (motocyklami, motorowerami i rowerami) – tłumaczy Ilona Buttler, kierownik projektu z Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS.

W ramach projektu przeprowadzono szczegółowe badania 500 wypadków (w sześciu krajach) – 394 wypadki z udziałem motocyklistów i motorowerzystów oraz 132 wypadki z udziałem rowerzystów. Z analiz wynika, że wśród motocyklistów i motorowerzystów uczestniczących w wypadkach przeważali mężczyźni (90 proc.), w wśród rowerzystów stanowili oni 67 proc. ogółu. Według kryterium wieku, to osoby młode (18-45 lat) brały udział w co najmniej połowie wypadków motocyklowych (54 proc.). Rowerzyści uczestniczący w wypadkach to w większości osoby w wieku powyżej 46 lat (54%).

Nadmierna prędkość, jako przyczyna wypadku, została stwierdzona u 22 proc. motocyklistów i motorowerzystów oraz w 7 proc. wśród rowerzystów. Za szybko poruszali się najczęściej ludzie młodzi, w wieku poniżej 25 lat (37 proc.). Inne ryzykowne zachowania, tj. potrzeba silnych wrażeń czy niebezpieczne manewry wyprzedzania dotyczyły tylko 5 proc. kierujących motocyklami, motorowerami i rowerami.

  • Katarzyna Gwara
Najnowsze artykuły