Doprowadził do karambolu. Usłyszał zarzuty

17.06.2019

Doprowadził do karambolu. Usłyszał zarzuty

34-letni mieszkaniec Ciechanowa, który staranował trzynaście pojazdów na DK1 w Częstochowie został objęty policyjnym dozorem. Sąd zastosował również poręczenie majątkowe. Wstępne badania potwierdziły, że mężczyzna był pod wpływem amfetaminy.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło, w piątek (14.06.) około godziny 21.30 na trasie DK1 w stronę Warszawy. – Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mógł on nieprawidłowo wjechać na trasę na skrzyżowaniu al. Wojska Polskiego z ul. Rejtana – informują częstochowscy policjanci. Mimo że zamierzał jechać w kierunku Warszawy, pędził pod prąd w kierunku Katowic. Mieszkaniec Ciechanowa w ten sposób przejechał około 3 kilometrów. Zatrzymał się dopiero przed skrzyżowaniem z ul. Bugajską. Rozpędzony staranował 13 samochodów – 11 osobowych i 2 ciężarowe. Jedna osoba trafiła do szpitala. Na szczęście jej stan nie był poważny. Wstępne badanie wykazało, że był trzeźwy. Podejrzenie policjantów wzbudził jednak sposób jego zachowania. Mężczyzna był silnie pobudzony, a jego wypowiedzi były nielogiczne. Wstępne badania potwierdziły, że 34-latek był pod wpływem amfetaminy. Usuwanie skutków zdarzenia trwało kilka godzin. Decyzją sądu został objęty policyjnym dozorem i zastosowano względem niego poręczenie majątkowe. Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym grozi mu do 8 lat więzienia.

  • Katarzyna Gwara
Najnowsze artykuły