Dostał mandat za brak maseczki, sąd go anulował

16.10.2020

Dostał mandat za brak maseczki, sąd go anulował

Przed częstochowskim sądem zapadł precedensowy wyrok o anulowaniu 100-złotowego mandatu, którym został ukarany Robert J. Mężczyzna dostał karę, bo bez powodu wybrał się do lasu. Było to w momencie, gdy obowiązywał zakaz nieuzasadnionego przemieszczania się.

Na początku kwietnia 2020 r. obowiązywało rozporządzenie Rady Ministrów z 31 marca 2020 r. o zakazie przemieszczania się „z wyjątkiem czynności zawodowych i niezbędnych życiowo”. Tymczasem Robert J. wybrał się na spacer do lasu w Przymiłowicach. Mężczyznę zatrzymał „na gorącym uczynku, czyli na spacerze” 4 kwietnia patrol z komisariatu w Olsztynie. Robert J., jak twierdziła policja nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć, co tam robił, i został ukarany 100-złotowym mandatem, bo nie stosował się do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31.03.2020 r., tj. o czyn z art. 54 KW”.

Mężczyzna mandat przyjął, jednak tydzień później złożył do sądu wniosek o jego anulowanie. Uzasadniając, że rządowe rozporządzenie jest bezskuteczne, bo nie wprowadzono w Polsce stanu nadzwyczajnego. Podobnego zdania był rzecznik praw obywatelskich, który stwierdził, że zakaz przemieszczania się narusza m.in. art. 92 ust. 1 Konstytucji.

Sąd Rejonowy w Częstochowie anulował więc mandat i kazał policji oddać Robertowi J. 100 zł.

  • bea
Najnowsze artykuły