13.01.2021
Dworczyk dla Onetu: szczepimy w takim tempie jak Niemcy
Szczepimy w tempie takim jak Niemcy, ogranicza nas brak szczepionki, a nie możliwości
organizacyjne – podkreślił w środę w rozmowie z Onetem szef KPRM, pełnomocnik rządu ds.
szczepień przeciw COVID-19 Michał Dworczyk.
“Szczepimy w tempie takim jak Niemcy, ogranicza nas brak szczepionki, a nie możliwości
organizacyjne. Nie składamy zbyt daleko idących deklaracji, bo jesteśmy poważni i nie chcemy
deklarować rzeczy, co do których nie mamy pewności, że będziemy mogli je zrealizować” –
powiedział Dworczyk, pytany przez Onet o słabe, w sobotę i niedzielę, wyniki szczepień
przeciw COVID-19 w Polsce.
Dworczyk przypomniał też o zapewnieniu rządu, że w pierwszym kwartale uda się zaszczepić
trzy miliony Polaków. “Mówimy to na podstawie deklaracji ze strony producentów
szczepionek i wygląda na to, że oni się z tego wywiążą” – dodał.
Dopytywany o wolne tempo szczepień w weekend szef KPRM zwrócił uwagę, że rząd
odpowiada za elementy związane z logistyką i rejestracją pacjentów spoza “grupy 0”.
“Natomiast sam proces szczepień – poza wytycznymi i przepisami – organizują osoby, które
najlepiej wiedzą, jak to zrobić: lekarze, pielęgniarki, osoby zarządzające szpitalami, POZ-ami.
Czy kancelaria premiera jest w stanie zorganizować szczepienie w trzytysięcznej gminie
Ciepłowody na Dolnym Śląsku? Nie. Potrzeba do tego instytucji i ludzi. Dlatego mamy ponad 6
tys. punktów szczepień” – zaznaczył minister.
Pytany, dlaczego jako pełnomocnik ds. programu szczepień nie intensyfikuje pracy tych, którzy
organizują szczepienia wśród lekarzy Dworczyk odpowiedział, że nie zawsze byłoby to
efektywne. “Ten program tylko wtedy sprawnie zostanie przeprowadzony, jeśli wszyscy będą
mieli poczucie, że są traktowani po partnersku. Nie będziemy nikogo zmuszać do określonych
działań, bo nie daj Boże nagle mogłoby się okazać, że część ludzi próbowałaby udowodnić, że
wszystko jest do kitu i system nie działa” – odpowiedział szef KPRM.
“Tylko partnerskie podejście i odwołanie się do odpowiedzialności może przynieść efekt. A
przecież ci ludzie na co dzień często ratują życie, więc są godni zaufania. Zresztą naprawdę dla
całości procesu te weekendowe spadki nie mają znaczenia, bo i tak nie ma więcej
szczepionek” – dodał. Zapowiedział też, że w nadchodzący weekend będzie już więcej
szczepień i wyraził nadzieję, że do końca 2021 roku uda się zaszczepić wszystkich chętnych.
“Dzisiaj przerzucanie się liczbami jest po prostu niepoważne. Poczekajmy na koniec marca.
Jeśli do tego czasu zaszczepimy trzy miliony ludzi, będziemy wiedzieć, że jesteśmy na dobrej
drodze” – podsumował.
We wtorek Dworczyk poinformował na Twitterze, że w Polsce zaszczepiło się już ponad 300
tys. osób, co – jak zaznaczył – jest czwartym wynikiem w Unii Europejskiej.
W Polsce szczepienia rozpoczęły się 27 grudnia. W grupie zero szczepieni są w tzw. szpitalach
węzłowych, których jest 509, pracownicy sektora ochrony zdrowia (lekarze, pielęgniarki i
farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów, personel pomocniczy i administracyjny w
placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych, a także rodzice
wcześniaków.
Od 15 stycznia ruszą zapisy dla seniorów powyżej 80 lat, tydzień później dla tych powyżej 70
lat. Ich szczepienia rozpoczną się 25 stycznia. Od 18 do 22 stycznia zespoły wyjazdowe
zaszczepią pensjonariuszy domów opieki społecznej. (PAP)