Jednorazowa agresja to nie przemoc?

04.01.2019

Jednorazowa agresja to nie przemoc?

Przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie został wycofany. Zatrzymał go premier Mateusz Morawiecki. Dlaczego? Bo z nowych przepisów wynikało między innymi, że jednorazowy akt agresji nie jest przemocą…

31 grudnia na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawiła się propozycja zmian w ustawie o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Autorem projektu było Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Gdy ujrzał on światło dzienne, od razu wywołał burzę i falę krytycznych komentarzy. Zakładał on bowiem między innymi zawężenie definicji przemocy domowej. Krótko mówiąc – w myśl nowych przepisów przemocą nie byłby jednorazowy akt agresji. Ostatecznie jednak premier Mateusz Morawiecki poinformował, że projekt wróci do resortu. Będzie on musiał wyeliminować niejasne zapisy. – Przeciwdziałanie przemocy domowej jest priorytetem rządu Prawa i Sprawiedliwości, a polskie prawo musi być klarowne i bez cienia wątpliwości w pełni chronić ofiary. Podjąłem decyzję, że projekt ustawy wróci do wnioskodawców w celu wyeliminowania wszystkich wątpliwych zapisów. Każdy akt przemocy domowej – ten „jednorazowy”, i ten powtarzający się – musi być traktowany stanowczo i jednoznacznie. Ofiary są często zastraszane, dlatego Niebieska Karta ma bronić praw osoby, której dotknęła krzywda. Ofiary przemocy muszą czuć, że państwo stoi po ich stronie – napisał na Twitterze.

  • Katarzyna Gwara
Najnowsze artykuły