„Job” wraca do Częstochowy

Kontrowersyjny, śmieszny, ale i wzruszający spektaklu „Job” w wykonaniu aktorów zakopiańskiego Teatru Rozrywki Symaszkowa wraca do Częstochowy! Ci, którzy jeszcze nie mieli okazji go zobaczyć, mogą to nadrobić. Okazja ku temu będzie w niedzielę, 24 listopada, w klubie Stacherczak. Spektakl dedykowany jest wyłącznie osobom dorosłym.

24 listopada w klubie Stacherczak czeka nas magiczny wieczór z muzyką na żywo w tle. Za sprawą głównej bohaterki – 28-letniej Kaśki, która marzy o byciu profesjonalną aktorką – wkraczamy w świat artystyczny, który niejednokrotnie okazuje się bardzo brutalny. Dowiadujemy się, jak wygląda rzeczywistość castingowa i co dzieje się poza kulisami. W roli głównej zobaczymy Hannę Zbyryt, aktorkę i współtwórczynię Teatru Rozrywki Symaszkowa, która pracuje również w częstochowskim teatrze. Oprócz niej występuje także Kinga Wleciałowska.

Spektakl „Job” będzie można zobaczyć na deskach sceny w klubie Stacherczak. – Tamtejsza scena jest bardzo specyficzna i idealne wpisuje się w klimat naszego spektaklu – podkreśla Stanisław Rzankowski, scenarzysta i współtwórca Teatru Rozrywki Symaszkowa. – Dzięki temu widzowie wręcz mają wrażenie, że siedzą na scenie. W efekcie mogą brać czynny udział w spektaklu i poczuć się, jak początkujący aktorzy, którzy przychodzą na casting i siedzą czekając na swoją szansę i rolę… – dodaje Stanisław Rzankowski.

Siłą Teatru Rozrywki Symaszkowa jest fakt, że każdy spektakl to połączenie różnych form artystycznych. Nie mamy wyłącznie teatru słowa. Dochodzi bowiem jeszcze ruch, animacja i… muzyka na żywo. Nie inaczej będzie w przypadku „Joba”. Krakowscy muzycy, Wojciech Wachułka i Bartek Szczepański, za sprawą magicznych dźwięków zabiorą nas w zakulisowy, wręcz obcy, świat.

Bilety na spektakl można nabyć w klubie Stacherczak oraz za pośrednictwem strony www.kupbilecik.pl