Kary za brak OC jeszcze wyższe

09.12.2018

Kary za brak OC jeszcze wyższe

Od nowego roku wysokość składki OC wzrośnie proporcjonalnie do wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli o siedem procent. Maksymalna stawka dla samochodu osobowego to dwukrotność tego wynagrodzenia. W efekcie w 2019 roku właściciele aut osobowych przy braku OC muszą liczyć się z karą w wysokości 4500 złotych.

Jeżeli przerwa w ciągłości ubezpieczenia wynosi tylko kilka dni sankcja jest niższa: jeżeli nie przekracza 3 dni, wynosi – 20 proc., a do 14 dni – 50 proc. pełnej stawki. W praktyce w przypadku samochodów osobowych zwłoka licząca do 3 dni kosztować będzie równe 900 zł zamiast dotychczasowych 840 zł. Jeśli brak ciągłości ubezpieczenia OC wynosić będzie między 4 a 14 dni kara finansowa sięgnie 2 250 zł (do tej pory było to 2100 zł). Najwięcej zapłacą oczywiście ci, którzy przekroczą termin 14 dni. Jeśli zwłoka w ciągłości obowiązkowego ubezpieczenia OC wynosić będzie powyżej dwóch tygodni, właściciel pojazdu będzie musiał zapłacić karę w wysokości aż 4500 zł. Obecnie kara wynosi 4200 zł.

Na tym jednak nie koniec. W znacznie gorszej sytuacji będą kierowcy, którzy bez polisy OC spowodują wypadek. To właśnie po ich stronie będzie leżał bowiem zwrot odszkodowania. W efekcie suma może więc przekroczyć nawet kilka milionów złotych. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny szacuje, że w Polsce może być obecnie około 80-90 tysięcy nieubezpieczonych pojazdów, co stanowi 0,4 – 0,5 procenta wszystkich pojazdów mogących brać udział w ruchu.

Przy tej okazji warto wspomnieć, że już 75% wykrywanych przypadków braku polisy OC odbywa się poprzez ustalenia własne Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, bez bezpośredniego kontaktu z właścicielem auta. Pozostałe – dzięki kontroli policji lub innych organów zewnętrznych. Od początku stycznia do końca września UFG wystawił ponad 68 tysięcy wezwań o zapłacenie kary za brak tej polisy, czyli o 10 procent więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. System ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jest zatem coraz bardziej szczelny. Fundusz rozwija własne narzędzia do typowania nieubezpieczonych – przede wszystkim dzięki informacjom z ogólnopolskiej bazy polis komunikacyjnych i Centralnej Ewidencji Pojazdów.

  • Katarzyna Gwara
Najnowsze artykuły