Kombinowałeś przy liczniku? Możesz pójść za kraty na pięć lat

Za każde „przekręcenie” licznika będzie grozić od 3 miesięcy do 5 lat więzienia – zarówno dla zlecającego oszustwo, jak i wykonawcy, np. mechanika w warsztacie. Nowe przepisy spowodują też, że policjanci przy każdej rutynowej kontroli będą spisywać sumę przejechanych kilometrów i przekazywać dane do CEPiK. Jeśli funkcjonariusze udowodnią „kombinacje” przy licznikach, możemy spodziewać się poważnych kłopotów.

Kombinacja oznacza kłopoty

Raport Komisji Europejskiej pokazuje, że Polska znajduje się na czele niechlubnej statystyki śmiertelnych wypadków drogowych. Jedną z najważniejszych przyczyn tragedii jest… jakość pojazdów. Ministerstwo sprawiedliwości chce ukrócić proceder związany z kombinowaniem przy licznikach. Rządowe Centrum Legislacji opublikowało projekt noweli ustawy Kodeks karny oraz ustawy Prawo o ruchu drogowym przygotowany przez resort. W myśl projektowanych przepisów za każde „przekręcenie” licznika będzie grozić od 3 miesięcy do 5 lat więzienia – zarówno dla zlecającego oszustwo, jak i wykonawcy, np. mechanika w warsztacie. Dziś można to robić, nie narażając się na karę, co więcej – niektóre warsztaty wręcz oferują taką „usługę”.

Kara za nielegalną wymianę

Taka sama kara – od 3 miesięcy do 5 lat więzienia – będzie grozić także wtedy, gdy właściciel samochodu nie zgłosi w stacji kontroli pojazdów faktu wymiany całego licznika na nowy.W myśl nowych przepisów bowiem, posiadacz samochodu będzie zobowiązany najpóźniej w następnym dniu roboczym po dniu wymiany licznika zawiadomić – i to pisemnie – stację kontroli pojazdów o fakcie, przyczynie i dacie wymiany. Przepis ten będzie dotyczył m.in. posiadaczy samochodów, ciągników rolniczych, pojazdów wolnobieżnych, pojazdów wolnobieżnych wchodzących w skład kolejki turystycznej i motorowerów. Na tym jednak nie koniec formalności. Właściciele pojazdów będą musieli również przedstawiać pojazd w stacji kontroli w terminie 10 dni od daty wymiany licznika w celu sprawdzenia, czy nowy licznik odmierza przebieg pojazdu w jednostkach właściwych dla tego rodzaju pojazdu oraz w celu dokonania odczytu wskazania tego licznika. Warto zaznaczyć, że projekt zezwala na taką wymianę tylko wtedy, gdy licznik w ogóle przestaje działać.

Diagności z większymi uprawnieniami

Stacje kontroli pojazdów już teraz muszą przekazywać do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców stan licznika odczytany podczas obowiązkowych przeglądów technicznych pojazdów. Po zmianie przepisów będą one przekazywać do centralnej ewidencji także informację o wymianie licznika i jego przebiegu w chwili odczytu przez diagnostę. Co ważne, jeśli diagnosta zauważy, iż licznik nie pracuje w sposób właściwy, bądź odmierza dystans w jednostkach miary niewłaściwych dla danego pojazdu, będzie mógł zatrzymać dowód rejestracyjny.

Projekt przewiduje ponadto, że przy każdej kontroli policja, Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego, Żandarmeria Wojskowa i służby celne będą miały obowiązek spisywania aktualnego stanu licznika kontrolowanego samochodu. Dane trafią do centralnej ewidencji pojazdów. Zmiany mają wejść w życie 1 stycznia 2019 r.