Leki na receptę przez internet

Osoby niepełnosprawne – pacjenci na wózkach, po udarach czy z ciężkimi schorzeniami kardiologicznymi – nie będą musiały wychodzić z domów, aby kupować leki na receptę w aptekach. Medykamenty będzie można zamówić… przez internet.

Z takiego rozwiązania będą mogły skorzystać tylko osoby niepełnosprawne, które posiadają orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności. Zakupu leków dokonają wyłącznie na podstawie wystawionej przez lekarza lub pielęgniarkę e-recepty i wyłącznie w polskich aptekach. W praktyce będzie to wyglądać w ten sposób, że pacjent będzie musiał podać na stronie internetowej apteki specjalny kod wydawany przez lekarza w trakcie wystawiania e-recepty. Dzięki niemu farmaceuta odczyta treść dokumentu, sprawdzi, czy dany chory rzeczywiście może skorzystać z nowego przywileju i przygotuje zlecone przez lekarza preparaty do wysyłki. Wybrany lek kurier dostarczy prosto do domu.

Rozwiązanie budzi wiele kontrowersji. Zdaniem Naczelnej Izby Aptekarskiej takie rozwiązanie może zagrozić bezpieczeństwu niepełnosprawnych pacjentów i całego systemu obrotu lekami. – Rynek obrotu lekami w Polsce nie jest w żadnym aspekcie przystosowany do wprowadzenia internetowego obrotu produktami leczniczymi w zaproponowanym kształcie. Proponowana poprawka oznacza, że będzie można sprzedawać za pośrednictwem Internetu wszystkie leki dostępne w aptekach, w tym leki narkotyczne, psychotropowe i trucizny – zaznacza NIA.

Poprawka zakłada bowiem, że do potwierdzenia niepełnosprawności potrzebne jest jedynie oświadczenie samego pacjenta, bez rygoru odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia. Nie ma żadnych mechanizmów weryfikujących tożsamość czy prawdziwość składanego oświadczenia ani mechanizmów sankcjonujących. – Oznacza to w praktyce, że kupić leki i złożyć takie oświadczenie może każdy, bez żadnej kary. Rozumiemy intencje pomysłodawców, którymi było wyjście naprzeciw potrzebom osób niepełnosprawnych. Niemniej jednak, proponowane zmiany w obecnym kształcie wprowadzają chaos i stwarzają możliwości do poważnych nadużyć – stawiają przez to więcej pytań, niż dają odpowiedzi – twierdzi. Resort zdrowia zarzuty farmaceutów odpiera. Zapewnia przy okazji, że wszystkie szczegóły regulujące korzystanie przez niepełnosprawnych z nowego przywileju zostaną uregulowane w specjalnym rozporządzeniu.