16.04.2021
Miał ponad cztery promile. Wsiadł za kierownicę
Kompletnie pijany 48-latek postanowił wsiąść za kierownicę. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Mężczyzna spowodował kolizję, a następnie… wylądował w rowie. Okazało się, że miał ponad cztery promile alkoholu w organizmie! Do tego miał też dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów.
48-latek wylądował w rowie przy ulicy Leśniaków w Rzeniszowie. Wcześniej jechał DK 91 całą szerokością jezdni. Zauważył to inny kierowca, który powiadomił policję o swoich podejrzeniach i monitorował do końca jazdę 48-latka. – Mężczyzna, dojeżdżając do skrzyżowania w Rzeniszowie i chcąc zjechać w ulicę Leśniaki, zahaczył o dacie i nawet nie zamierzał się w ogóle zatrzymać. Swoją nieodpowiedzialną jazdę kontynuował na ulicy Leśniaki, aż zakończył ją w rowie – mówi asp. sztab. Barbara Poznańska, oficer prasowy myszkowskich policjantów. Okazało się, że kierowca osobówki był kompletnie pijany – miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie. Na dodatek okazało się, że miał dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów.