Najpierw króliki teraz koń

Ministerstwo Zdrowia to jednak lubi zwierzęta. Najpierw opublikowało spot w roli głównej z królikami zachęcającymi do prokreacji, teraz przyszedł czas na człowieka z głową konia…

No i mamy kolejną burzę po spotach opublikowanym przez Ministerstwo Zdrowia. Tym razem w kilkusekundowych filmikach występuje… człowiek z głową konia i tak oto prawi: – Palisz papierosy. Sportu nie uprawiasz. Siedzisz na krześle od rana do wieczora. Żebyś tylko w życiu nie złapał zadyszki. Wiesz ile osób co roku umiera na raka płuc. Baaaardzo dużo człowieku. Profilaktyka – znasz to słowo? Lepiej weź się za siebie. Bo lepiej być zdrowym i mieć końskie zdrowie. Jak ja. Profilaktyka, człowieku – mówi koń. Na drugim ze spotów człowiek z głową konia wskazuje na model ludzkiego szkieletu i mówi: – To był Ambroży. Lubił fast-foody, miał siedzącą pracę, sport lubił – ale tylko oglądać w telewizji. Fajny był z niego gość, ale teraz jak widzisz pracuje na stojąco, bo pikawa mu siadła. Nie bądź jak Ambroży. Bądź jak ja i miej końskie zdrowie. Zadbaj o siebie. Bo lepiej żyć, niż nie żyć – kończy filozoficznym hasłem swój wywód.

Spoty znowu wywołały burzę w mediach i internecie. Co prawda hasło kampanii skierowanej do osób w wieku wieku 18-35 lat z małych i dużych miast oraz wsi, jest jak najbardziej słuszne “Profilaktyka, Człowieku”. Ma zachęcić młodych ludzi do dbania o własne zdrowie. Chodzi jednak o samą formę przekazu. Resort twierdzi, że to najlepszy sposób na dotarcie do młodego grona odbiorców. Ono z kolei twierdzi, że zamiast wydawać kolejne pieniądze na tego typu kampanie, resort powinien zastanowić się nad wprowadzeniem jakiegoś bezpłatnego programu profilaktycznego.

Na kampanię „Profilaktyka, Człowieku” resort zdrowia wydał ponad milion dwieście złotych.