„Najważniejsze jest to, żeby sobie zaufać i realizować wspólnie założone cele” – wywiad z Kacprem Gronkiewiczem

W trwającym jeszcze sezonie kolarskim rozmawiamy z trenerem Kolejarza Jury Częstochowa – Kacprem Gronkiewiczem o dotychczasowych osiągnięciach zawodników, planach na najbliższe tygodnie, a także o nim samym.

Paula Nogaj: Chcielibyśmy przybliżyć Twoją sylwetkę naszym czytelnikom. Dlaczego wybrałeś kolarstwo i jak wyglądała Twoja droga do zostania trenerem?

Kacper Gronkiewicz: Wychowywałem się w kolarskiej rodzinie, gdyż tata był kolarzem zawodowym i to od niego zaraziłem się pasją do kolarstwa, więc mój wybór nie był zaskoczeniem. Choć wcześniej jak większość dzieciaków próbowałem swoich sił w piłce nożnej, to ostatecznie wybrałem rower. Do 25 roku życia trenowałem kolarstwo i ścigałem się zawodowo. Jednocześnie kończyłem studia pedagogiczne na kierunku wychowanie fizyczne i ukończyłem kursy trenerskie. W końcu przyszedł taki moment, że trzeba było decydować co dalej…  Podjąłem decyzje o zakończeniu kariery zawodniczej. Na szczęście zbiegło się to z możliwością rozpoczęcia pracy jako trener w naszym częstochowskim klubie i tak pozostaje do dzisiaj. Teraz patrząc wstecz, na pewno nie żałuję tej decyzji. Mimo młodego wieku jak na trenera  mam dość dużo wiedzy i doświadczenia związanego z kolarstwem, które staram się przekazywać naszej młodzieży.

PN: Jak opisałbyś swój kontakt i relacje z podopiecznymi? Jesteś młodą osobą – pracując z dziećmi i młodzieżą to bardziej zaleta czy przeszkoda, a może to w ogóle nie ma znaczenia?

KG: Myślę że mamy dobry kontakt między sobą. To że nie jestem dużo starszy od nich, moim zdaniem tylko nam pomaga, gdyż mogę lepiej ich zrozumieć, a oni zawsze mogą ze mną o wszystkim porozmawiać. Najważniejsze jest to, żeby sobie zaufać i realizować wspólnie założone cele.

PN: Na jakie grupy wiekowe podzieleni są Wasi podopieczni? Jak wyglądają treningi?

KG: Obecnie w klubie mamy zawodników od kategorii żak do kategorii junior. Są to duże różnice wiekowe i głównie na tej zasadzie dzielimy grupy treningowe. Jeśli chodzi o treningi to oczywiście jeździmy głównie na rowerach, a zimą dochodzi do tego przygotowanie ogólnorozwojowe. Treningi są dość zróżnicowane, wszystko zależy od tego w jakim momencie sezonu jesteśmy i jakie starty przed nami.

PN: Prowadzicie nabór przez cały rok. Kto ma szanse rozpocząć u Was przygodę? Trzeba mieć jakieś specjalne predyspozycje, czy po prostu zamiłowanie do sportu?

KG: Tak, chętnych zapraszamy przez cały rok i tak naprawdę każdy może spróbować, a najważniejsze na początek są chęci i zamiłowanie do sportu. Kolarstwo jest dyscypliną dość otwartą na predyspozycje, bo jest w nim dużo odmian i specjalizacji, które w trakcie rozwijania się danego zawodnika, staramy się indywidualnie kierunkować.

PN: Bieżący sezon w pełni. Jakimi do tej pory osiągnięciami może pochwalić się Kolejarz Jura Częstochowa?

KG: Na pewno największym sukcesem w tym sezonie do tej pory był srebrny medal Marty Marek na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, które są równoznaczne z Mistrzostwami Polski. Dodatkowo zdobyliśmy kilka medali Mistrzostw Śląska i bardzo często meldowaliśmy się na podium w wielu ogólnopolskich wyścigach.

PN: Chcielibyśmy także zapytać o plany na najbliższe tygodnie. Jakie zawody i wyścigi czekają waszych podopiecznych?

KG: Przed nami ważny start – Górskie Szosowe Mistrzostwa Polski, które odbędą się już w najbliższy weekend (28-29 sierpnia). Następnie jeszcze cały wrzesień będzie bardzo pracowity – wystartujemy w wielu wyścigach i kryteriach zaliczanych do Mistrzostw Polski, a pod koniec miesiąca wystartujemy w Drużynowych Mistrzostwach Polski, które zakończą tegoroczny sezon szosowy.

PN: Życzę powodzenia i dziękuję bardzo za rozmowę.