Napadł na sklep. Jego łupem padł alkohol

Do 10 lat więzienia grozi 35-letniemu obywatelowi Ukrainy, który na terenie jednej z placówek handlowych w Koszęcinie najpierw skradł alkohol, a potem groził obsłudze użyciem gazu obezwładniającego. Decyzją sądu został już tymczasowo aresztowany. W toku śledztwa ustalono, że mężczyzna mógł mieć na swoim koncie zdecydowanie więcej tego typu przestępstw.

Od chwili zgłoszenia napadu w Koszęcinie, do którego doszło w nocy 27 stycznia, nad sprawą pracowali śledczy z Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu wraz z technikiem kryminalistyki. Przeprowadzone czynności już kilka godzin po zdarzeniu pozwoliły ustalić tożsamość sprawcy napadu i adres jego pobytu.

Lublinieccy kryminalni zatrzymali 35-latka w Chorzowie, skąd został przewieziony do lublinieckiej komendy i osadzony w areszcie. Następnego dnia prokurator przedstawił mu zarzut kradzieży rozbójniczej. Na wniosek śledczych, sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 2 miesiące. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Z ustaleń śledczych wynika, że zatrzymany mężczyzna od września 2020 roku mógł dopuścić się szeregu innych przestępstw, między innymi kradzieży sklepowych i kradzieży paliwa ze stacji benzynowych na terenie powiatu lublinieckiego i sąsiednich. Aktualnie śledczy analizują poszczególne przestępstwa i wykroczeń, których sprawcą mógł być zatrzymany obywatel Ukrainy.