Nowa propozycja od resortu. Porozumienia jednak nie ma

Ministerstwo Edukacji przedstawiło nowe propozycje dotyczące podwyżek dla nauczycieli. Miałyby one obowiązywać od września. Związek Nauczycielstwa Polskiego twierdzi jednak, że takie rozwiązanie nie jest satysfakcjonujące.

W Centrum Partnerstwa Społecznego “Dialog” w Warszawie odbyły się rozmowy kierownictwa MEN z przedstawicielami związków zawodowych działających w oświacie. Zgodnie z propozycją resortu, we wrześniu, a nie w styczniu przyszłego roku nauczyciele mieliby otrzymać kolejną podwyżkę pensji. – To o 16, 1 proc. wyższe wynagrodzenie w stosunku do 31 marca 2018 r. To sprawia, że ponad 60 proc. nauczycieli otrzyma 508 zł więcej do miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego. Przełoży się to również na zwiększenie wysokości dodatków, a w konsekwencji wzrost średniego wynagrodzenia nauczycieli – twierdzi resort. Minister Zalewska zaproponowała również 1 tys. zł jednorazowego świadczenia dla nauczyciela stażysty przez dwa lata (w pierwszym i w drugim roku trwania stażu), zwiększenie liczby płatnych godzin do dyspozycji dyrektora szkoły, dodatek za wyróżniającą pracę dla nauczycieli kontraktowych, mianowanych i dyplomowanych, a także przywrócenie corocznego obowiązku uchwalania przez samorządy regulaminów wynagradzania nauczycieli uzgadnianych ze związkami zawodowymi.

W trakcie spotkania omówione zostały postulaty płacowe zgłoszone przez związki. Rozmawiano również o nadesłanych do resortu uwagach do projektu rozporządzenia w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia nauczycieli.

– Strony dyskutowały też o wysokości dodatków wypłacanych nauczycielom, które określane są przez organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego. Kwestie dotyczące pozostałych dodatków wchodzących w skład wynagrodzenia nauczycieli będą przedmiotem dalszych rozmów MEN ze stroną związkową – zaznacza resort.

Związkowcy działający w oświacie nie są jednak zadowoleni z przebiegu rozmów. – Minister edukacji zaproponowała przyspieszenie wypłacenia 5% podwyżki zaplanowanej na rok 2020 o cztery miesiące i wypłacenie jej we wrześniu 2019 roku. Propozycja ta została zgłoszona bez wskazania zabezpieczenia środków finansowych i bez projektu stosownego rozporządzenia – podkreślają. ZNP podtrzymał też żądanie wzrostu wynagrodzeń zasadniczych o 1000 zł od stycznia 2019 roku. Poinformował też, że wystąpi do premiera o pisemne gwarancje zabezpieczenia środków na tę część podwyżki, którą minister edukacji obiecuje od 1 września 2019 roku. Zdaniem ZNP propozycje dotyczące wprowadzenie nowego świadczenia dla nauczyciela stażysty, zwiększenie liczby godzin do dyspozycji dyrektora szkoły, przywrócenie obowiązku corocznego uchwalania regulaminów wynagradzania nauczycieli oraz ich uzgadniania ze związkami zawodowymi zrzeszającymi nauczycieli oraz rozszerzenie uprawnienia do dodatku za wyróżniającą pracę wymagają jednak zmian ustawowych, nie są więc możliwe do wprowadzenia od stycznia. Związek twierdzi, że jest gotów rozmawiać o tych propozycjach, oczekuje jednak od minister edukacji projektu konkretnych zapisów ustawowych. Rozmowy w Centrum „Dialog” będą kontynuowane. Następne spotkanie zaplanowano na przyszły czwartek, 31 stycznia.