O krok od tragedii: 67-latek utknął w bagnie

20.10.2020

O krok od tragedii: 67-latek utknął w bagnie

O wielkim szczęściu może mówić 67-letni zaginiony myszkowianin, którego o północy odnaleźli policjanci. Mężczyzna, który po południu wybrał się do lasu, utknął w bagnie i nie potrafił się już z niego wydostać. Pomoc przyszła w ostatniej chwili – niska temperatura zagrażała życiu zaginionego. Mężczyzna był zziębnięty i wyczerpany. Trafił pod opiekę lekarzy.

Policjanci otrzymali informację, że 67-letni mieszkaniec Myszkowa około godziny 15.00 udał się w okolice lasu przy ulicy Gruchla w Myszkowie. Od tego momentu rodzina nie miała z nim kontaktu. Bliscy postanowili poprosić o pomoc stróżów prawa. Ze zgłoszenia wynikało, że zaginiony mężczyzna jest osobą nieporadną i cierpi na demencję starczą. Dowodzący akcją Komendant Powiatowy Policji insp. Marcin Lemański zarządził alarm dla całej jednostki. W akcji poszukiwawczej oprócz policjantów i strażaków brał udział również przewodnik z psem tropiącym.

Sytuacja była bardzo dynamiczna – temperatura powietrza z każdą chwilą spadała. Kilkugodzinna trudna akcja poszukiwawcza w rejonie masywu leśnego zakończyła się sukcesem tuż po północy. Policjanci odnaleźli zaginionego w środku lasu. Pomógł im pies tropiący. Jak się okazało, pomoc przyszła w ostatniej chwili. 67-latek nie mógł poruszać się, bo ugrzązł w bagnie. Wyczerpany, zziębnięty i zdezorientowany mężczyzna został wyciągnięty z mokradeł i przekazany pod opiekę załodze pogotowia ratunkowego.

Dzięki szybkim, skutecznym i skoordynowanym działaniom policjantów po niespełna 5 godzinach udało się szczęśliwie odnaleźć zaginionego seniora.

  • kg
Najnowsze artykuły