Od 1 maja na stacjach nowe paliwo. Niestety taniej nie będzie

Od 1 maja na stacjach paliw w całej Polsce kierowcy zatankują benzynę o zmodyfikowanym składzie. Letnie paliwo różni się nieco składem od zimowego i tzw. przejściowego. Co roku zmiana następuję 1 maja w przypadku benzyny i 16 kwietnia w przypadku diesla. Niestety zmiana paliwa nie przełoży się na obniżkę cen paliwa – przeciwnie będzie jeszcze drożej!

Wymiana paliwa odbywa się cztery razy w roku. W dystrybutorach znajduje się obecnie paliwo przejściowe. Od 1 maja pojawi się benzyna, którą będziemy tankować aż do końca września. W październiku zaczyna się już kolejny okres przejściowy, a od listopada kierowcy znów będą tankować paliwo zimowe.

Zmianie ulega lotność benzyny. Zbyt wysoka  może powodować powstawanie korków parowych w układzie paliwowym i dławienia się silnika. Zbyt niska wartość utrudnia rozruch przy niskich temperaturach.

Niestety ceny paliw na majówkę znów mogą znacznie wzrosnąć. Niektórzy spekulują, że sięgną 8 zł za litr, ale bardzie prawdopodobny jest wzrost centy ON powyżej 7,50 zł, a PB 95 powyżej 6,70.

Wpływ na to może mieć niższy kurs złotówki wobec dolara. Jest to efekt odcięcia Polski od gazu z Rosji. Poza tym wysoką marżę otrzymuje Orlen, który podsumował pierwszy kwartał, ciesząc się rekordowymi. Zysk operacyjny wyniósł 3 533 mln zł wobec 2 252 mln zł zysku rok wcześniej. Wynik EBITDA wyniósł odpowiednio: 4 933 mln zł wobec 3 563 mln zł rok wcześniej.

Co ciekawe Orlen wśród czynników generujących wzrost wymienia właśnie wysokie marże.