20.11.2018
Oszuści nie odpuszczają
Oszuści wciąż aktywni w naszym mieście. Metodą “na wnuczka” i „na policjanta” naciągają kolejne, głównie starsze, osoby. Ich ofiarami padła 65-latka. Przestępcy próbowali też wyłudzić pieniądze od 73-latki. Na szczęście w tym przypadku nie udało się.
W poniedziałkowe (19.11.) popołudnie na telefon stacjonarny 65-latki zadzwonił mężczyzna, który podał się za syna i płaczącym głosem powiedział, że spowodował wypadek i musi pomóc rannej kobiecie. Następnie rozmowę prowadził drugi oszust, który twierdził, że jestem policjantem. Rzekomy funkcjonariusz powiedział, że syn nie trafi do więzienia i może zostać zwolniony, ale po wniesieniu kaucji. Seniorka poinformowała, że ma 20 000 zł i podała swój adres. Po kilku minutach do drzwi przyszedł “kurier”, który odebrał pieniądze. 65-latka po chwili zorientowała się, że została oszukana. O wszystkim poinformowała prawdziwego syna i policję.
Oszuści próbowali również wyłudzić pieniądze od 73-latki. Z ustaleń śledczych wynika, że kobieta otrzymała telefon od mężczyzny który podał się za jej syna. Poinformował, że spowodował wypadek, kobieta jest ciężko ranna w związku, z czym musi zapłacić za rozbity samochód i uregulować sprawę wypadku, a pieniądze przywieź na komendę. Następnie powiedział, aby podała numer telefonu i oczekiwała na jego telefon z przygotowanymi pieniędzmi. Po kilku minutach na telefon komórkowy 73-latki ponownie zadzwonił ten sam mężczyzna, tym razem rozmowę poprowadził mąż, który rozpoznał, że obcy mężczyzna podszywa się pod jego syna i próbuje wyłudzić od jego małżonki pieniądze. Oszust rozłączył się. Na szczęście mąż zachował zdrowy rozsądek i nie dał się zwieść.
Po raz kolejny apelujemy, w szczególności do osób starszych, o ostrożność! W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, że dzwoniący nie jest członkiem rodziny czy prawdziwym funkcjonariuszem, natychmiast poinformujmy o tym policję (997 lub 112):
– jeżeli rozmówca proponuje ci, że możesz potwierdzić autentyczność dzwoniącego policjanta pod numerem 112, zanim zadzwonisz, sprawdź czy rozłączyłeś poprzednią rozmowę
– policja nigdy w takich lub podobnych sytuacjach nie prosi o przekazanie komukolwiek pieniędzy
nie działaj pochopnie pod presją czasu
– po rozmowie zadzwoń do kogoś bliskiego na znany ci numer telefonu by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą.