30.07.2021
Pierwszy mecz Skry Częstochowa w pierwszej lidze
Podopieczni Jakuba Dziółki w piątkowy wieczór (30.07.) zainaugurują sezon w Fortuna I Liga. Ich przeciwnikiem będzie Korona Kielce. Początek meczu o godzinie 20.00.
Przed Skrą Częstochowa duże wyzwanie, aby dobrze zaprezentować się na stadionach Fortuna 1 Liga. – Pierwszych sześć meczów mamy zaplanowanych na wyjeździe i to z drużynami, które niedawno grały w Ekstraklasie. Liczymy jednak, że nie wrócimy z tych spotkań z zerowym bilansem punktowym – mówi trener Jakub Dziółka. – Znamy swoje miejsce w szeregu, ale będziemy chcieli grać najlepiej, jak potrafimy. Będziemy musieli uczyć się tej ligi. Chcemy jednak, aby każdy zawodnik miał szansę i się rozwinął. Chcemy, aby z meczu na mecz nasza gra wyglądała coraz lepiej, chcemy grać dobrze w obronie i stwarzać sytuacje do strzelania bramek – dodaje.
Gra w Fortuna 1 Liga to duże wyzwanie nie tylko finansowe, organizacyjne, ale i infrastrukturalne. – – Wydaje się naturalne, że obie częstochowskie drużyny grać będą przy Limanowskiego. W innym wypadku wyglądałoby to bardzo źle wizerunkowo dla miasta, że kolejna drużyna z Częstochowy nie ma, gdzie rozgrywać spotkań na wysokim szczeblu rywalizacji – przyznaje Artur Szymczyk, prezes klubu. – Czekamy więc na oddanie tego obiektu i liczymy, że na siódmą kolejkę wrócimy do Częstochowy. Mamy takie zapewnienia z MOSiRu, który jest zarządcą tego obiektu – dodaje.
Jak podkreśla, rozbudowa stadionu przy ulicy Loretańskiej nie jest możliwa. – Działka jest wykorzystana w stu procentach i nie da się na niej nic więcej zrobić. Nie ma parkingów, nie ma drogi dojazdowej, nie ma możliwości dostosowania obiektu do wymogów telewizyjnych. Może więc on służyć wyłącznie do trenowania grup młodzieżowych i rezerw – tłumaczy Artur Szymczyk.
A jaki cel ma drużyna na ten sezon? – Dobrze reprezentować miasto i podtrzymać opinię, że Skra Częstochowa jest poukładaną drużyną, która potrafi zaskoczyć. Oczywiście wiele osób widzi nas w gronie spadkowiczów. Przypominam jednak, że nikt nas nie widział w gronie tych, którzy awansują, a jednak udało nam się osiągnąć ten cel. Teraz chcemy zająć jak najwyższe miejsce, aby nie bać się o byt w pierwszej lidze. Wierzę, że i to założenie łatwo zrealizujemy – zaznacza Artur Szymczyk.
Przy tej okazji warto wspomnieć, że prezes klubu parafował umowę z firmą Joma, która została partnerem technicznym klubu na najbliższe dwa lata. – Pozyskanie takiego partnera to korzyści dla klubu, ale i zobowiązania – powiedział sternik Skry. – Cieszymy się, że będziemy mogli wspierać tak ciekawy projekt jak Skra Częstochowa. To klub, który z A klasy bardzo szybko awansował do Fortuna 1 Ligi – podsumował Konrad Sierociński, przedstawiciel sponsora technicznego.