18.07.2019
Pijany kierowca trafił do aresztu
Częstochowscy policjanci doprowadzili do sądu obywatela Łotwy, który w listopadzie ubiegłego roku spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Jak się później okazało, miał blisko 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Początkowo został aresztowany, później jednak zamieniono go na policyjny dozór i zakaz opuszczania kraju. Mężczyzna nie stosował się jednak do postanowień sądu i ponownie trafił za kratki.
W listopadzie kierujący oplem najechał na tył innego pojazdu i próbował odjechać z miejsca zdarzenia. Poszkodowana przypuszczając, że kierujący może być pijany, próbowała go zatrzymać. Ten jednak nic sobie z tego nie zrobił. Mało tego! Wjechał w nią samochodem i uciekł. 33-latek został zatrzymany ulicę dalej. Był agresywny i pobudzony. Szarpał ratownika medycznego i próbował go pobić. Podczas zatrzymania naruszył też nietykalność cielesną policjantów.
Mężczyzna trafił do aresztu na 2 miesiące. W grudniu areszt zamieniono na poręczenie majątkowe i dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Obywatel Łotwy nie stosował się jednak do postanowień sądu i nie stawiał na dozór. W efekcie ponownie został zatrzymany i aresztowany na okres 14 dni. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.