Pilnował budowy, a w przerwach palił marihuanę

23.03.2018

Pilnował budowy, a w przerwach palił marihuanę

47-latek pracujący jako stróż na terenie budowy autostrady postanowił urozmaicić sobie czas. Aby się nie nudzić w przerwach… palił marihuanę. Policjanci z Komisariatu Policji w Woźnikach zatrzymali go. W ręce mundurowych wpadł też dostawca narkotyków.

Kilka dni temu, policjanci z Komisariatu Policji w Woźnikach wraz z przedstawicielem firmy odpowiedzialnej za mienie debatowali o działaniach mających zwiększyć bezpieczeństwo i zapobiec kradzieżom na terenie budowy. Zgodnie z ustaleniami ze spotkania, w sobotę mundurowi z Woźnik podjęli decyzję o przeprowadzeniu kontroli stanu trzeźwości pracowników obecnych na terenie inwestycji. – Po dotarciu na miejsce, zamierzali sprawdzić, czy stróż pilnujący pozostawionego sprzętu i materiałów budowlanych jest trzeźwy. Przed wykonaniem badania, podejrzenia mundurowych wzbudziło jednak nerwowe zachowanie mężczyzny i specyficzna woń marihuany. Okazało się, że policyjny nos nie zawiódł stróżów prawa – mówi asp. sztab. Iwona Ochman, oficer prasowy lublinieckich policjantów. Mężczyzna rzeczywiście wyciągnął z kieszeni susz marihuany, a w rozmowie z policjantami przyznał się do palenia jej w budce na chwilę przed ich przyjazdem. Mundurowi zatrzymali 47-latka. Następnie sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego, którzy ustalili także „dostawcę” narkotyku. Okazał się nim 24- latek z Woźnik. W mieszkaniu mężczyzny kryminalni znaleźli prawie gram marihuany i niespełna pół grama haszyszu. Obaj amatorzy substancji odurzających usłyszeli zarzuty i niebawem staną przed sądem. Decyzją prokuratora 24-latek pozostanie pod policyjnym dozorem.

  • kg
Najnowsze artykuły