27.07.2020
Pływali rowerkami wodnymi. Zastała ich burza
Mundurowi uratowali dwie załogi pływające rowerami wodnymi po zalewie w Poraju. Silne podmuchy wiatru uniemożliwiły im dotarcie do brzegu. Na szczęście pomoc przyszła w samą porę.
Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji z Częstochowy pełnili służbę w sezonowej komórce wodnej w Poraju. Podczas patrolu zbiornika wodnego około godziny 19.00 dyżurny myszkowskiej komendy skierował patrol wodny w rejon przystani Marina, gdzie znajdowały się osoby pływające na rowerach wodnych. Z uwagi na nagłą zmianę warunków atmosferycznych – silne podmuchy wiatru, opady deszczu oraz wysokie fale – załogi rowerów wodnych miały problem z dopłynięciem do przystani.
Stróże prawa ruszyli z pomocą w okolicę plaży w Poraju. – Tam zauważyli dwie osoby pływające rowerem wodnym. Machały one w kierunku mundurowych, wołając w ten sposób o pomoc. Wysoka fala i silny wiatr znosił ich na przeciwny brzeg zbiornika – mówi asp. sztab. Barbara Poznańska, oficer prasowy myszkowskich policjantów. – Funkcjonariusze podpłynęli do nich i pomogli 32-letniej kobiecie oraz 25-letniemu mężczyźnie bezpiecznie wrócić na ląd. Dwuosobowa załoga bezpiecznie trafiła na pokład policyjnej łodzi, a ich rower został odholowany na ląd.
Kilkaset metrów dalej zauważyli czteroosobową załogę nastolatków, która również nie mogła dopłynąć do brzegu. Ruszyli im z pomocą strażacy z OSP z Poraja oraz druhowie. Po chwili dołączyli również policjanci. Mundurowi odholowali jednostkę bezpiecznie do brzegu, a chłopcy w wieku od 16 do 19 lat dopłynęli do lądu na pokładzie łodzi strażackiej. Na szczęście żaden z uczestników tej akcji nie potrzebował pomocy medycznej.