Po pijanemu spowodował kolizję i uciekł

Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał 48-latek, który został zatrzymany przez myszkowskich policjantów. Mężczyzna w takim stanie wsiadł za kierownicę i doprowadził do kolizji. Po zdarzeniu natychmiast uciekł. Na miejscu pozostawił jednak… tablicę rejestracyjną.

W piątek (8.03.) w samo południe policjanci otrzymali wezwanie na ulicę Jana Pawła II w Myszkowie. Doszło tam do kolizji, którą spowodował kierowca seata ibizy. Na miejscu zdarzenia policjanci zastali tylko poszkodowaną. Sprawca bowiem uciekł. Pozostawił po sobie jednak ślad – tablicę rejestracyjną. Mundurowi ustalili do kogo należy i ruszyli w teren.

Po chwili na ulicy Sucharskiego zauważyli podejrzanego seata. Uszkodzony pojazd nie miał przedniej tablicy rejestracyjnej. Przy samochodzie stał mężczyzna, który próbował naprawić zderzak. Początkowo 48-latek nie przyznał się do tego, że siedział za kierownicą. Miał ku temu powód. Jego badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut. 48-letni myszkowianin i przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze.