Po pijanemu za kierownicą i na rowerze

O zaostrzonych przepisach w ruchu drogowym, konsekwencjach jazdy “na podwójnym gazie” funkcjonariusze mówi się nieustannie. Jednak policyjne apele o zachowanie trzeźwego umysłu na drodze nie do wszystkich docierają.

49-letni mieszkaniec Żarek, siedzący za kierownicą hondy, został skontrolowany na ulicy Myszkowskiej przez patrol myszkowskiej drogówki. Badanie na zawartość alkoholu dało wynik ponad promil alkoholu w organizmie. 49-latek stracił prawo jazdy. Odpowie przed sądem. Grożą mu 2 lata więzienia.

Wysokie mandaty karne dla pijanych rowerzystów również na niektórych nie robią wrażenia. Tylko w miniony weekend w ręce policjantów wpadło czterech pijanych rowerzystów. Pierwszy z nich wpadł w piątek po godzinie 17.00 w Żarkach na ulicy Kościuszki. Jego badanie wykazało prawe pół promila alkoholu w organizmie. Za jazdę po użyciu alkoholu 53-letni żarczanin został ukarany mandatem karnym w wysokości 1000 złotych.

Drugi z nich, 42-latek został skontrolowany przez patrol ruchu drogowego na ulicy Myszkowskiej w Żarkach. Badanie jego stanu trzeźwości dało wynik ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Kolejny cyklista został wyeliminowany z ruchu w Myszkowie na ulicy Kościuszki. Tym razem 25-letni rowerzysta jechał kompletnie pijany rowerem. Badanie wykazało ponad 2.5 promila alkoholu w organizmie.

Ostatni z nich, 51-latek podróżował rowerem w Masłońskim. Mężczyzna mając 2.5 promila alkoholu w organizmie jechał ulicą Żarecką. Został skontrolowany wczoraj po godzinie 15.00 przez policjantów z Wydziału Prewencji.

Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości wszyscy trzej nieodpowiedzialni cykliści zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 2.5 tysiąca złotych.