Pobił kolegę od kieliszka. Jego życia nie udało się uratować

Resztę życia w więzieniu może spędzić 58-latek z Kłobucka, który pobił swojego kompana od kieliszka. Na skutek poniesiony obrażeń mężczyzna zmarł. Na wniosek kłobuckich kryminalnych oraz prokuratora, częstochowski sąd zastosował wobec podejrzanego 3-miesięczny areszt.

Do zdarzenia doszło w niedzielę (2.06.) w jednym z mieszkań socjalnych na terenie Kłobucka. Około godziny 22.30 oficer dyżurny otrzymał telefoniczną informację o śmierci 59-letniego mężczyzny. Na miejsce skierowano patrol. Policjanci ustalili, że w jego mieszkaniu spotkało się kilku znajomych. Podczas suto zakrapianej alkoholem imprezy, jeden z jej uczestników zaatakował gospodarza. Pobił go tak dotkliwie, że ten zmarł na skutek poniesionych obrażeń ciała. Policjanci zatrzymali 58-latka podejrzewanego o brutalny atak oraz pozostałych dwóch uczestników imprezy. Wszyscy są dobrze znani kłobuckim stróżom prawa. W chwili zatrzymania byli pijani – badanie trzeźwości wykazało u nich od 2 do 3 promili alkoholu.

Na miejscu zdarzenia pracowali kłobuccy kryminalni wspólnie z technikiem kryminalistyki, a czynności nadzorował prokurator.

Materiał dowodowy pozwolił przedstawić podejrzanemu zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała 59-letniego mieszkańca Kłobucka, które w konsekwencji doprowadziło do śmierci pokrzywdzonego. Na wniosek śledczych i prokuratury, częstochowski sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt. Za popełnione przestępstwo grozi mu dożywotnie więzienie.