Policja przez kilkanaście dni pilnowała kamienicy przy ul. św. Rocha. Dlaczego?

22.02.2022

Policja przez kilkanaście dni pilnowała kamienicy przy ul. św. Rocha. Dlaczego?

Przez kilkanaście dni pod jedną z kamienic przy ul. św. Rocha stale stał policyjny radiowóz. Policjanci wymieniali się, raz był to pojazd oznakowany, innym razem nieoznakowany, czasem stała tam nawet drogówka. Dlaczego policjanci stale patrolowali ten teren? Chodzi o postępowanie w sprawie śmierci mężczyzny, który niedawno został skazany prawomocnym wyrokiem.

Od początku lutego, policjanci stale pilnowali jednej z kamienic przy ul. św. Rocha w Częstochowie. Raz stał tam oznakowany radiowóz, a raz nieoznakowany, czasem stała tam policja kryminalna, a czasem nawet drogówka. Mieszkańcy nie kryli zdziwienia tą sytuacją. Dlaczego policjanci pełnili tam służbę?

Komenda Miejska Policji wykonywała czynności na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Obydwie jednostki nie chciały jednak zdradzić powodów tych czynności. Nam udało się ustalić, że katowicka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci – to kwalifikacja przyjmowana przy śledztwach dotyczących samobójstw. Zmarłym jest według naszych ustaleń Mateusz T., który niedawno został skazany przez sąd prawomocnym wyrokiem.

Normalnie dochodzenie prowadziliby częstochowscy śledczy, ale ponieważ mężczyzna jest synem prokuratorów z Częstochowy, dlatego sprawę przeniesiono do Katowic. Badane są okoliczności zdarzenia i dokładny przebieg wypadków, aby wykluczyć jakiekolwiek wątpliwości, że mogło dojść do przestępstwa. Śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok. Informacje w sprawie śledztwa będą znane najwcześniej za miesiąc.

W grudniu 2021 roku Sąd Okręgowy w Częstochowie prawomocnie utrzymał wyrok skazujący Mateusza T. na 2 lata więzienia oraz działacza piłkarskiego Adama C. na rok i 10 miesięcy pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w nocy z 26 na 27 sierpnia 2017 r. Mateusz T. razem ze swoim kolegą Adamem C. wzięli udział w brutalnym pobiciu swojego sąsiada za to, że tamten wezwał policję, skarżąc się na zakłócanie ciszy nocnej.

Mężczyźni weszli siłą do mieszkania Adama Sz. Mateusz T. za pomocą toporka zaczął bić sąsiada, powodując u niego: wstrząśnienie mózgu, sińca prawej strony klatki piersiowej, złamania łuku żebra, rany tłuczonej nosa, rany tłuczonej podbródka, sińca okolicy jarzmowej. W tym czasie Adam C. przytrzymywał żonę mężczyzny i groził jej wyrzuceniem przez okno.

  • TS
Najnowsze artykuły