Potrącony kociak potrzebuje pomocy

Komendant – to mały pięciotygodniowy kociak, któremu już na początku życia los kazał walczyć o pozostanie świecie. Maluch został potrącony przez samochód. Z pomocą ruszyli częstochowscy policjanci. Ostatecznie trafił do Przychodni Weterynaryjnej w stanie zagrożenia życia. Na szczęście udało się go uratować. Potrzebne są jednak pieniądze na dalsze leczenie, a później… dom, w którym znajdzie miłość.

W ubiegłym tygodniu aspirant sztabowy Paweł Kowalczyk i aspirant Robert Kolanko ze swoimi czworonożnymi pupilami patrolowali radiowozem ulice miasta. W pewnym momencie wprost pod tylne koła jadącego przed nimi samochodu wbiegł mały kotek. Kierowca pojazdu nie miał szans go nawet zauważyć.

Mundurowi zatrzymali swój radiowóz i podeszli do wystraszonego i rannego kota. Ten nie mógł stanąć na tylnych łapach. Przewodnicy psów służbowych udzielili mu pierwszej pomocy i na sygnałach przetransportowali do weterynarza. Okazało się, że w wyniku potrącenia zwierzak doznał złamania miednicy i tylnej łapy.
W pierwszych dobach lekarze walczyli o jego życie – udało się opanować wstrząs i zaburzenia neurologiczne. Maluszek cudem uniknął poważnych obrażeń wewnętrznych, podjęta została decyzja o stabilizacji złamania kości udowej.

Kociak jest bezdomny. Na razie trwa jednak jego leczenie. Obecnie prowadzona jest zbiórka na ten cel – https://pomagam.pl/erb46h?fbclid=IwAR2BTg1H4U41_M7-FA8ZKgiuNp3D7z_cahqeQ4zdqU-Qkp-tkJ3N-4c8clQ

Gdy leczenie dobiegnie końca, rozpoczną się poszukiwania kogoś, kto chciałby go przygarnąć.

Przy tej okazji przypominamy, że jeśli potrącimy lub napotkamy ranne zwierzę, trzeba mu pomóc. Jeśli boimy się podejść do zwierzęcia, bo może być niebezpieczne, wystarczy, że powiadomimy straż miejską, gminną lub policję oraz właściwie zabezpieczymy miejsce zdarzenia.