Przegląd pod kontrolą

04.11.2018

Przegląd pod kontrolą

Zmiany w systemie badań technicznych pojazdów. Rząd przyjął nowe przepisy, które zakładają uszczelnienie systemu badań technicznych i ustanawiają nowe opłaty. Są one również dostosowane do rozwiązań przyjętych w Unii Europejskiej.

Wszystko zaczęło się od zeszłorocznego raportu Najwyższej Izby Kontroli. To za jego sprawą stacje kontroli pojazdów znalazły się na cenzurowanym. Okazało się bowiem, że w naszym kraju zaledwie 2% pojazdów nie przechodzi obowiązkowego przeglądu, podczas gdy na przykład w Niemczech 20%. Nie trudno wysnuć wniosek, że fikcyjne przeglądy są w Polsce na porządku dziennym. Ministerstwo Infrastruktury powiedziało dość i przygotowało zmiany, do których przychylił się rząd.

Zgodnie z projektem, za organizację i funkcjonowanie systemu zapewnienia jakości badań technicznych pojazdów oraz sprawowanie nadzoru nad tymi badaniami, a także przedsiębiorcami prowadzącymi stacje kontroli pojazdów oraz ośrodki szkolenia diagnostów – odpowiedzialny będzie Transportowy Dozór Techniczny (TDT). W projekcie przewidziano też powstanie skoordynowanego systemu szkolenia diagnostów pracujących w stacjach kontroli pojazdów. Poza tym jest mowa o obniżeniu lub zniesieniu opłat ponoszonych przez przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli pojazdów, przy jednoczesnym zachowaniu obecnych stawek opłat pobieranych od kierowców za badania techniczne pojazdów. Przy tej okazji warto jednak wspomnieć, że w związku z wdrożeniem przepisów unijnych, będą oni ponosić tzw. opłatę jakościową. Jej wysokość (nie więcej niż 3,5 zł) zostanie określona w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury i będzie obowiązywać od 2020 r. Wiadomo jednak, że będzie ona uzależniona od wysokości przychodu osiągniętego z tytułu opłat za badania techniczne wykonane po terminie (45 dni po terminie).

  • Katarzyna Gwara
Najnowsze artykuły