Puchar Polski. Raków w wielkim finale!

Raków Częstochowa zwyciężył w półfinałowym spotkaniu z Cracovią 2:1. Było to niezwykle emocjonujące spotkanie, które zaowocowało awansem Czerwono-Niebieskich do wielkiego finału Pucharu Polski.

– Jeżeli chodzi o mecz, to nie było to dobre widowisko. Nie ma co się oszukiwać. Był to mecz walki – nerwowy, ale wiadomo, że stawka była duża – wejście do finału Pucharu Polski. Dla nas duża sprawa, bo historyczna. To jubileuszowy rok dla klubu, który obchodzi stulecie – mówił na pomeczowej konferencji trener Rakowa Marek Papszun – Wygraliśmy ten mecz i bardzo się cieszymy. Do samego przebiegu spotkania nie będę już wracał, bo najważniejsze było, żeby wejść do finału. Teraz pozostaje wygrać. Nie satysfakcjonuje nas w tym momencie to, że się tam znaleźliśmy i powtórzyliśmy sukces z sześćdziesiątego siódmego roku, ale chcielibyśmy ten puchar podnieść – dodał. Wiadomo już, że Raków Częstochowa zmierzy się w finałowym meczu z Arką Gdynia 2 maja na Arenie Lublin. – Tradycyjnie finał Fortuna Pucharu Polski rozgrywany był na Stadionie Narodowym w Warszawie, ale w obliczu pandemii i przekształcenia obiektu w szpital tymczasowy PZPN podjął decyzję, by mecz finałowy rozegrać podobnie jak przed rokiem na Arenie Lublin – wyjaśnił klub.