Raków przegrał w Lubinie, Lech Poznań mistrzem Polski

Raków Częstochowa przegrał w 33. kolejce z Zagłębiem Lubin 0:1. To pierwsza porażka naszej drużyny w tym roku, ale bardzo przykra, bo pozbawiająca nas szans na mistrzostwo Polski. Wcześniej Lech Poznań pokonał Wartę 2:1, dzięki czemu Lech wygrał PKO Ekstraklasę.

Pierwsza połowa nie stała na najwyższym poziomie. Wystarczy powiedzieć, że Raków nie oddał w niej ani jednego celnego strzału. Zagłębie oddało trzy, ale wszystkie po uderzeniach z dystansu. Dwukrotnie uderzał Erik Daniel oraz Kacper Chodyna. Dwa uderzenia były groźne, ale Vladan Kovacevic interweniował skutecznie.

Raków też groźnie atakował, ale brakowało albo ostatniego podania, albo celnego strzału. Najgroźniej było po dośrodkowaniu Frana Tudora. W zamieszaniu w polu karnym Zagłębia Lubin zabrakło naszemu zespołowi szczęścia.

W drugiej połowie Raków podkręcił tempo i w polu karnym gospodarzy raz po raz robiło się groźnie. Pierwszy celny strzał oddał Ivi Lopez, ale golkiper gospodarzy nie dał się pokonać uderzeniem z dystansu. Jeszcze bliżej zdobycia bramki był Tomas Petrasek, który strzelał głową, ale Bieszczad dobrze interweniował. Chwilę później groźną akcją odpowiedziało Zagłębie, ale zabrakło wykończenia i na tablicy wyników nadal był bezbramkowy remis.

W końcówce obydwie drużyny próbowały zdobyć bramkę, walcząc ambitnie, ale brakowało wykończenia. Niestety w końcówce szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. Po jednej z ich akcji piłka uderzyła w rękę Zorana Arsenicia w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny, a Arsenić otrzymał drugą żółtą kartkę i w efekcie czerwoną. Chodyna wykorzystał karnego i zakończył marzenia Rakowa o mistrzostwie Polski.

Naszej drużynie i tak należą się wielkie brawa za obecny sezon, którzy drugi raz z rzędu okrasili medalem i Pucharem Polski.