09.11.2018
Skradzioną nawigację chciał sprzedać… pokrzywdzonemu
36-latek wymyślił sobie szybki sposób na zdobycie gotówki. Ukradł nawigację z motocykla i postanowił poszukać zainteresowanego jej kupnem. Przypadkowo zaoferował ją… właścicielowi. Mężczyzna ujął złodzieja i przytrzymał do przyjazdu patrolu. Zatrzymany usłyszał już zarzut. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
Do miejsca pracy jednego z mieszkańców miasta przyszedł mężczyzna oferujący do sprzedaży nawigację. Potencjalny kupiec nie był jednak zainteresowany zawarciem transakcji, gdyż jak stwierdził, ma już taką samą i nie potrzebuje drugiej. Kiedy wrócił jednak do domu, zobaczył, że… ktoś ukradł mu nawigację zamontowaną w stojącym przed posesją motocyklu. Skojarzył fakty, odszukał na osiedlu mężczyznę oferującego mu wcześniej do sprzedaży ten sprzęt, ujął go i przekazał w ręce policji. 36-latek usłyszał zarzut kradzieży. Nawigacja, wyceniona wstępnie na 3 tys. zł, którą podejrzany zdążył już sprzedać w lombardzie, została odzyskana i niebawem wróci do właściciela.