Spowodował karambol w Mykanowie. Wkrótce stanie przed sądem

03.10.2018

Spowodował karambol w Mykanowie. Wkrótce stanie przed sądem

Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko 30-letniemu Łukaszowi M., który na trasie DK-1 w Mykanowie spowodował tragiczny wypadek. Zginęło w nim małżeństwo z Częstochowy – 37-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna.

Przypomnijmy, do wypadku doszło w nocy 25 października ubiegłego roku w Mykanowie – na trasie DK-1 w stronę Katowic, tuż przed zwężonym odcinkiem. Początkowe ustalenia wskazywały, że na trasie DK-1 zderzyły się cztery pojazdy – trzy ciężarowe i jeden osoby. Po ugaszeniu jednego z TIR-ów okazało się, że znajduje się pod nim kompletnie zmiażdżony samochód osobowy, a w nim zwęglone zwłoki dwóch osób. W oplu insigni zginęli 37-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna. Poza tym kierujący Dacią i DAF-em doznali poważnych obrażeń klatki piersiowej i głowy, które realnie zagrażały ich życiu. – W toku śledztwa ustalono, że Łukasz M. jechał samochodem ciężarowym marki Scania z naczepą drogą krajową nr 1 od strony Warszawy w kierunku Katowic. W miejscowości Mykanów Łukasz M., zbliżając się do zwężenia drogi, najechał na tył samochodu marki Dacia Dokker, który następnie uderzył w samochód marki Opel Insignia. W wyniku uderzenia pojazd ten (Opel Insignia) został wgnieciony pod znajdującą się przed nim naczepę ciężarową, ciągniętą przez samochód marki DAF, który uderzył następnie w samochód ciężarowy marki Volvo z naczepą – odtwarza przebieg zdarzenia prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

 

Na podstawie opinii biegłego ds. ruchu drogowego ustalono, że przyczyną wypadku drogowego było nieprawidłowe zachowanie Łukasza M. Kierujący zespołem pojazdów, zbliżając się do niebezpiecznego miejsca w postaci zwężenia drogi, nie zachował bowiem szczególnej ostrożności i bezpiecznej prędkości oraz bezpiecznego odstępu niezbędnego do uniknięcia zderzenia.

W śledztwie prokurator przedstawił Łukaszowi M. zarzut spowodowania wypadku drogowego, w wyniku którego dwie osoby zmarły oraz dwie osoby odniosły ciężkie obrażenia ciała. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Łukasz M. przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia, które były zgodne z ustaleniami śledztwa. Co ciekawe, jednak przesłuchany ponownie w toku dalszego postępowania nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień.

Wobec podejrzanego prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i poręczenia majątkowego w kwocie 5.000 zł.

Łukasz M. był w przeszłości karany za przestępstwo spowodowania uszczerbku na zdrowiu i groźby karalne.

Zarzucane oskarżonemu przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

 

  • kg
Najnowsze artykuły