Szok po śmierci ciężarnej kobiety

27.01.2022

Szok po śmierci ciężarnej kobiety

Śmierć 37-letniej Agnieszki będącej w bliźniaczej ciąży, której lekarze odmówili usunięcia martwego płodu, czekając na obumarcie drugiego, wstrząsnęła całą Polską. W szoku są nie tylko bliscy kobiety. – Patrycja już od grudnia nie chodziła do szkoły, ciągle jeździła do mamy do szpitala, bardzo się o nią bała – mówią uczniowie trzeciej klasy Zespołu Szkół w Częstochowie.

Koleżanki pogrążonej w żałobie nastolatki bardzo przeżywają śmierć jej mamy. Pani Agnieszka osierociła trójkę dzieci: 18-letnią Patrycję, jej 12-letnią siostrę i 8-letniego brata.

– To straszne. Boję się o swoją przyszłość, o ciążę, nie mogę sobie poradzić z emocjami i pogodzić się z tak bezsensowną śmiercią, to nie była moja mama, tylko mojej koleżanki, ale każdego z nas mogło to spotkać. Dlaczego kobietom wyrządzają taką krzywdę – płacze jedna z koleżanek Patrycji. Nastolatce zaproponowano pomoc psychologiczną. Przypomnijmy: 37-letnia kobieta zmarła 25 stycznia w szpitalu w Blachowni. Wcześniej przebywała w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym, do którego trafiła w bliźniaczej ciąży 21 grudnia. 23 grudnia obumarł pierwszy płód, sześć dni później zmarło drugie dziecko. Kiedy 31 grudnia 2021 roku wywołano poronienie, stan zdrowia kobiety się pogarszał. Pani Agnieszka zmarła 25 stycznia 2022 roku. Rodzina 37-latki  oskarża lekarzy o zbyt późną interwencję, która doprowadziła do sepsy i do śmierci.

 

  • bea
Najnowsze artykuły