Szumowski: wybory powinny odbyć się w tradycyjnej formie za dwa lata

06.05.2020

Szumowski: wybory powinny odbyć się w tradycyjnej formie za dwa lata

– Moje rekomendacje są niezmienne – z punktu widzenia medycznego, wybory prezydenckie powinny odbyć się w tradycyjnej formie za dwa lata – powiedział w środę minister zdrowia Łukasz Szumowski. Jak dodał, wprowadzenie stanu klęski żywiołowej nie jest remedium na zagrożenia związane z epidemią. Szumowski przyznał w porannej rozmowie w Onet.pl, że organizacja wyborów 10 maja “byłaby niezwykle trudna i jest to proces skomplikowany”.

Przypomniał swoje wcześniejsze stanowisko, zgodnie z którym wybory w formie tradycyjnej powinny odbyć się za dwa lata. – Moje rekomendacje są niezmienne – wybory powinny być w tradycyjnej formie za dwa lata. Ta propozycja leży na stole, jest podpisana również przeze mnie. Uważam, że z punktu widzenia medycznego jest to forma, która jest do zaakceptowania – powiedział Szumowski.

– Niestety opozycja mówi, że to ją nie interesuje i że interesuje ją tylko i wyłącznie pewien spór. Przecież można dojść do porozumienia i zgodzić się, że przedłużamy kadencję prezydenta o dwa lata, co nie jest, z tego co wiem, w interesie opcji, która obecnie rządzi, czyli Zjednoczonej Prawicy, bo w końcu wtedy kolejna kadencja Andrzeja Dudy jest skrócona, jest tylko dwuletnia, nie może on dalej kandydować – dodał minister.

Jego zdaniem, jeśli opozycji naprawdę chodziłoby o bezpieczeństwo, to powinna zgodzić się na tę propozycję.

Podkreślił zarazem, że nieprawdziwe jest twierdzenie, iż wprowadzenie stanu klęski żywiołowej jest remedium na zagrożenia związane z epidemią. W jego ocenie, “jesień jest znacznie gorszym terminem pod względem bezpieczeństwa”.

Odnosząc się do obecnego stanu epidemii w Polsce, minister zdrowia powiedział, że mamy do czynienia “ze stanem równowagi”. – Epidemia zaczyna być mniej więcej, jeśli w ogóle można tak powiedzieć, w jakiś sposób kontrolowana – stwierdził.

Dodał, że jeśli zacznie wzrastać liczba zachorowań, to będzie to sygnał do wprowadzenia “hamulca w tempie odmrażania gospodarki”.

Zapowiedział, że decyzja w sprawie zdejmowania kolejnych obostrzeń będzie oparta o dane dot. zachorowań. – To już zakomunikowaliśmy, że kolejny etap prawdopodobnie nastąpi za dwa tygodnie. (…) Konkretna data będzie uwarunkowana warunkami epidemicznymi – powiedział.

Jak stwierdził, w majówkę można było zauważyć rozluźnienie społeczeństwa, jeśli chodzi o stosowanie się do obostrzeń. – Mam wrażenie, że taki strach, obawa przed wirusem trochę wyparowała razem ze słońcem i z dobrą pogodą, a ten wirus jest i on zakaża. Niestety, widzimy, że zbiera swoje żniwo, widzimy, że mogą być kolejne zakażenia. My naprawdę nie jesteśmy w fazie spadkowej, więc powinniśmy zachowywać bardzo daleko idące zdystansowanie się – podkreślił Szumowski.

  • kg (na podstawie informacji PAP)
Najnowsze artykuły