W Częstochowie mamy pierwszą jadłodzielnię!

27.05.2022

W Częstochowie mamy pierwszą jadłodzielnię!

Nie wiesz, co zrobić z nadwyżką jedzenia? To proste – podziel się nim! Jest ku temu doskonała okazja – w Częstochowie bowiem powstała pierwsza w mieście i setna w kraju jadłodzielnia.

Pierwsza w Częstochowie, a setna w Polsce, społeczna lodówka stanęła przy budynku Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Agape przy ul. Piłsudskiego 41/43. – Droga do otwarcia pierwszej jadłodzielni w Częstochowie była długa, ale przede wszystkim trudna – podkreśla Małgorzata Terrero-Rozmus, prezes Fundacji Rething. – Sporo czasu zajęło nam znalezienie odpowiedniej lokalizacji. Na szczęście udało się nawiązać współpracę ze Stowarzyszeniem Agape, które zaproponowało, że lodówka może stanąć na ich terenie – dodaje.

Z danych statystycznych wynika, że w samej Polsce w ciągu roku wyrzuca się ok. 5 mln ton żywności rocznie. – Gdyby rozłożyć to na czynniki pierwsze, to okazuje się, że w każdej sekundzie marnujemy 152 kilogramy żywności! – mówi Małgorzata Terrero-Rozmus. – Mam nadzieję, że podjęta inicjatywa będzie okazją do tego, aby zastanowić się i porozmawiać o problemie marnowania żywności, przede wszystkim u nas w kraju, ale i w samym mieście. Szacuje się, że 60% żywności marnuje się w gospodarstwach domowych. I właśnie naprzeciw tym problemom wychodzi jadłodzielnia – dodaje prezes Fundacji Rething.

Czym właściwie jest jadłodzielnia? To po prostu lodówka postawiona w miejscu ogólnie dostępnym, gdzie ludzie mogą zostawiać żywność, którą mają w nadmiarze, a także częstować się tym, co pozostawili inni. Jadłodzielnia jest więc inicjatywą, której głównym celem jest ograniczenie marnowania żywności, przy okazji rozwiązaniem problemów osób lokalnie niedożywionych i głodujących. – Tutaj każdy może przynieść jedzenie, które zakupił, ale sam nie jest w stanie go spożyć, czy przetworzyć. Ktoś inny będzie mógł się tym poczęstować – wyjaśnia Małgorzata Terrero-Rozmus.

Do lodówki można przynosić produkty, które sami moglibyśmy zjeść. – Są to produkty, które przekroczyły datę minimalnej trwałości, czyli „najlepiej spożyć przed”, ale nie przekroczyły terminu przydatności do spożycia, czyli „należy spożyć do” – mówi Julia Cyran, prezes Stowarzyszenia HelpCzewa. – Można też oczywiście przynosić wyroby własne. Ważne jednak, aby były one starannie zapakowane oraz opisane i zwierały informację o dacie przygotowania oraz składnikach danej potrawy. Oprócz tego można też zostawiać produkty suche, typu chleb, mąka, makarony, cukier itd. Nie wolno natomiast przynosić surowego mięsa, potraw zawierających surowe jaja, a także produktów, które są już spleśniałe. Krótko mówiąc, zostawiajmy tam takie rzeczy, które sami chcielibyśmy z tej lodówki zabrać – opowiada Julia Cyran. Zabronione jest także przynoszenie alkoholu.

Jadłodzielnia będzie dostępna 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Wolontariusze pod czujnym okiem Fundacji Rething będą regularnie kontrolować stan i zawartość jadłodzielni, utrzymywać tam czystość i upewniać się, że nie znajdują się w niej nieodpowiednie produkty. – Zamiast do kosza, można przynieść żywność do kosza i zrobić dobry uczynek. Róbmy wszystko, aby ta lodówka żyła długo i aby ta idea rozwijała się w Częstochowie – podsumowuje Norbert Kępiński, prezes Banku Żywności w Częstochowie.

Pierwsza jadłodzielnia w Częstochowie powstała w partnerstwie pomiędzy Fundacją Rething, Stowarzyszeniem Wzajemnej Pomocy Agape, Stowarzyszeniem HelpCzewa oraz Częstochowskim Bankiem Żywności. Pomoc zaoferowała również Fundacja Ufam Tobie.

  • kg
Najnowsze artykuły