29.01.2017
Walczą o zabytkową przędzalnię
W połowie stycznia zostało powołane stowarzyszenie “Grupa Elanex”, które ma działać na rzecz ochrony dziedzictwa architektonicznego i urbanistycznego Częstochowy oraz rewitalizacji zaniedbanych dziś zabytkowych fabryk i osiedli robotniczych. Skupia ona nie tylko obecnych i byłych mieszkańców dawnej osady fabrycznej Mottów przy ulicach Krakowskiej i Stawowej, ale też częstochowskich architektów, urbanistów, historyków, fotografików, studentów i innych miłośników miasta. – Zespół fabryki i osiedla Mottów (późniejszy Elanex) to obok Jasnej Góry najcenniejsze założenie zabytkowe Częstochowy – twierdzi “Grupa Elanex”. – Nie zgadzamy się na wyburzenie zabytkowych obiektów fabryki i domów mieszkalnych, które tworzą dobrze przemyślaną i nienaruszalną kompozycję. Według znanych nam ustaleń pod buldożer mają trafić: pierwsze osiedle robotnicze w Częstochowie przy ulicy Stawowej wraz z ogrodami, najstarsza hala zakładu (farbiarnia), budynek zarządu fabryki z bramą i zegarem, budynek garażu dla dźwigu kolejowego, budynek Caritasu, dom majstrowski od strony ulicy Krakowskiej. Wszystkie te budynki, z wyjątkiem ostatniego obiektu, zostały wybudowane w 1890 r. według projektu i pod nadzorem wybitnego architekta Edwarda Lilpopa i jego współpracowników. Dom majstrowski powstał ok. 1900 r. – alarmuje “Grupa Elanex”. – Przychylamy się do propozycji, aby zamiast brzydkiego wiaduktu i trasy w miejscu zabytkowej przędzalni Mottów odtworzyć naturalne połączenie ulic 1 Maja i Ogrodowej. W krajach zachodniej i północnej Europy w tym miejscu bez wątpienia powstałby tunel, który najmniej ingeruje w historyczną tkankę miasta oraz jest najtańszy w utrzymaniu -dodają przedstawiciele.
Obrońcy “Elanexu” uważają, że zabytkowa przędzalnia powinna być wyremontowana i zrewitalizowana w ramach miejskiej inwestycji. Dla porównania przywołuje przykłady fabryki Grohmana w Łodzi, która stanowi obecnie centrum konferencyjne Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (inne obiekty kompleksu wykorzystywane są dziś jako biurowce i zakłady produkcyjne), a także kopalni “Julia” z Wałbrzycha, która od 25 lat popadała w ruinę i do niedawna była symbolem upadku sudeckiego górnictwa. Obecnie w odremontowanym obiekcie mieści się Centrum Przemysłu i Techniki “Stara Kopalnia” i stanowi nową atrakcję turystyczną miasta i regionu.
Ostateczna decyzja w sprawie przebiegu połączenia ulicy 1-go Maja z ulicą Ogrodową jeszcze nie zapadła. – Wciąż trwają prace projektowe. Do chwili ich zakończenia nie można przesądzić ostatecznego kształtu poszczególnych rozwiązań – mówi Maciej Hasik, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu w Częstochowie. – Liczymy, że proces ten – wraz z formalnościami związanymi z uzyskaniem stosownych pozwoleń – zakończy się w okresie wakacyjnym. Kolejny etapem będzie pozyskanie środków zewnętrznych, ponieważ dofinansowanie – w przypadku tak strategicznej inwestycji – jest kluczowe. Pragniemy zaznaczyć, że w przypadku realizacji tej inwestycji, podobnie zresztą jak w każdym innym, będziemy chcieli, jak najmniej ingerować w istniejącą infrastrukturę. Ostateczny kształt i przebieg inwestycji będzie jednak znany po zakończeniu prac projektowych – podsumowuje Maciej Hasik.