Walką na torze bronimy honoru naszego miasta – wywiad

26.06.2020

Walką na torze bronimy honoru naszego miasta – wywiad

O sytuacji Eltrox Włókniarza Częstochowa w czasach pandemii, tęsknocie za kibicami i świetnym rozpoczęciu sezonu żużlowego 2020 rozmawiamy z Prezesem Klubu – Michałem Świącikiem.

Paula Nogaj: Sezon żużlowy 2020 zaczął się nie tak, jak sobie wyobrażaliśmy, bo bez udziału kibiców. Od 19 czerwca mogą już oni częściowo wypełniać stadiony. W najbliższą niedzielę po raz pierwszy kibice pojawią się również na Arenie zielona-energia.com. Tęskniliście za takim wsparciem?

Michał Świącik: Pandemia panująca na świecie zmieniła życie nas wszystkich. Nie inaczej jest w sporcie. Brak kibiców na stadionach był bardzo dotkliwy, szczególnie dla aktorów widowiska, czyli sportowców. Cieszymy się, że obecnie choć 25% kibiców może wejść na stadiony. Oczywiście chcielibyśmy, aby mogło ich wejść dużo więcej. Brakuje pełnych stadionów – szczególnie w tym czasie, kiedy naprawdę chcemy wygrywać.

PN: Choć bez kibiców, Eltrox Włókniarz Częstochowa świetnie rozpoczął sezon. Na początek zwyciężyliście podczas meczu inaugurującego z GKM-em Grudziądz na własnym stadionie, w ostatni poniedziałek „rozjechaliście” RM Solar Falubaz w Zielonej Górze. Sezon zapowiada się wyśmienicie. Jakie nastroje panują w klubie przed niedzielnym meczem z Betard Spartą Wrocław?

MŚ: Nastroje są bardzo dobre. Jesteśmy jedną drużyną, ale też jedną rodziną. Wynik to efekt wartości zawodników, klubu, ale też właśnie atmosfery, która panuje we Włókniarzu. To się nie bierze od tak – to lata doświadczeń.

PN: Zawodnicy Eltrox Włókniarza Częstochowa podczas ostatnich spotkań pokazali klasę. Świetne występy zaliczyli również juniorzy. Czujecie się usatysfakcjonowani?

MŚ: Bardzo się cieszę z postawy naszych juniorów. Wreszcie widzimy efekt polityki szkolenia, jaką od lat prowadzimy. Należy pamiętać, że od czterech lat mamy naprawdę jedną z najlepszych formacji juniorskich w Polsce, o czym świadczą tytuły w tej kategorii wiekowej – w 2017 roku zdobyliśmy Złoty Medal Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Cieszę się natomiast, że obecnie przekłada się to na walkę w lidze i co cieszy – walkę z seniorami.

PN: Żużel, jak każdy inny sport w czasach pandemii ma nieco inne oblicze. Jakie macie do tego podejście? Czy przez tę sytuację jest trudniej, a może już przyzwyczailiście się do nowych okoliczności?

MŚ: Zmieniło się bardzo dużo i dla naszego klubu to spory problem. Szczególnie kiedy chcemy zdobywać to, co najlepsze, a nie możemy cieszyć się pełnym stadionem. Ponadto wpływy finansowe są dużo niższe i to stanowi bardzo trudne zadanie przed naszym klubem. Wygrywając, kluby idą na fali – wtedy zwiększają się zyski z kibiców, gadżetów, sponsorów itd. Obecnie tego w zasadzie nie ma i jakoś trzeba sobie radzić w tych trudnych czasach. We wszystkich miastach żużlowych ekstraligi już dawno ruszyło wsparcie samorządów dla klubów sportowych – wsparcie, które mimo pandemii, nie zostało tam w żaden sposób zmniejszone, czy ograniczone. Liczymy, że u nas w Częstochowie będzie tak samo, tym bardziej, że skala promocji naszego miasta na arenie ogólnopolskiej jest ogromna, a my swoją walką na torze bronimy honoru naszego miasta i robimy to w najlepszym możliwym wydaniu.

PN: W końcu przyszedł czas na powrót do treningów młodzieży Eltrox Włókniarza Częstochowa. W naszych poprzednich rozmowach podkreślał Pan, jak bardzo liczy na rozwój najmłodszych wychowanków. Z pewnością cieszą się, że mogą już wyjechać na tor?

MŚ: O szkoleniu w Częstochowie moglibyśmy rozmawiać cały dzień. To naprawdę duży projekt. Efekty widać i to gołym okiem. Warto wspomnieć, że obecnie w tym zakresie działamy w największej skali w Polsce. Wiele nas to kosztuje. Trzeba w tym miejscu podziękować szczególnie firmie Bocar, która nam pomaga i wspiera nasze działania w zakresie szkolenia. Mamy dobrą młodzież w klasie 500 i 250. Bardzo dobrze rozwinęliśmy mini żużel. W zasadzie wybudowaliśmy nowy tor przy ulicy Brzegowej, który obecnie będzie najlepszym torem w Polsce. Koszty tej części działalności klubu są olbrzymie i liczymy na wsparcie sponsorów i miasta.

PN: Czego możemy życzyć Włókniarzowi na najbliższe tygodnie?

MŚ: Na pewno zwycięstw, zdrowia przez cały sezon, braku kontuzji, powrotu kibiców na stadiony i powiększania grona naszych sponsorów i partnerów.

PN: Dziękuję za rozmowę.

 

fot. Włókniarz Częstochowa

  • Paula Nogaj
Najnowsze artykuły