Wchodził do sklepu, zabierał z półki alkohol i wychodził

Do ośmiu lat więzienia grozi 38-latkowi, który okradał stację paliw. Mężczyzna wchodził do sklepu, zabierał z półki alkohol i jak gdyby nigdy nic się nie stało, wychodził. Za swoje czyny odpowie przed sądem.

Znany częstochowskim policjantom 38-latek w ciągu ostatnich kilku miesięcy robił zakupy na jednej ze stacji paliw na Rakowie, jednak… nigdy za nie nie zapłacił. Najczęściej wchodził do sklepu, zabierał z półki alkohol i wychodził, nie zwracając uwagi na pracowników, którzy próbowali go zatrzymać. Wychodząc, często też wygrażał obsłudze stacji, próbując ją zastraszyć.

W poniedziałek policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży i bardzo szybko ustalili, kto jest sprawcą tak zuchwałej kradzieży. Na nagraniu z monitoringu został bezbłędnie rozpoznany przez mundurowego z „dwójki”, który już nie raz podejmował w stosunku do niego interwencję. 38-letni mieszkaniec Częstochowy został zatrzymany i usłyszał już zarzuty. Grozi mu teraz do 8 lat pozbawienia wolności.