Zniszczył mienie. Okazało się, że policjanci dobrze go znają

06.08.2018

Zniszczył mienie. Okazało się, że policjanci dobrze go znają

Powraca sprawa 30-letniego mieszkańca dzielnicy Raków, który w czerwcu wymachiwał przedmiotem przypominającym broń i miał myśli samobójcze. Mężczyzna znów dał o sobie znać – tym razem zatrzymali go policjanci z Poczesnej. Powód? Zniszczenie mienia. Jak ustalili śledczy, mężczyzna wybił szybę w oknie oraz zniszczył drzwi wejściowe do mieszkania w bloku.

Oficer dyżurny z Poczesnej otrzymał zgłoszenie interwencji we Wrzosowej. Policjanci, którzy pojechali na miejsce ustalili, że sprawca dobijał się do jednego z mieszkań w bloku, wybił szybę w oknie i zniszczył drzwi wejściowe, a następnie uciekł. Mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania i natrafili na podejrzanego niedaleko przystanku autobusowego przy drodze krajowej nr 1. 30-latek został zatrzymany. Podczas przeszukania śledczy znaleźli przy nim atrapę broni i pałkę teleskopową.

W toku wykonywanych czynności okazało się również, że policjanci znają podejrzanego z interwencji mającej miejsce pod koniec czerwca w Częstochowie. Mężczyzna miał wtedy myśli samobójcze i wymachiwał przedmiotem przypominającym broń. Do akcji wkroczyli wówczas policyjni negocjatorzy z komendy wojewódzkiej w Katowicach, którym udało się nakłonić desperata do skorzystania z fachowej pomocy.

Tym razem 30-latek usłyszał zarzut zniszczenia mienia, a o jego dalszym losie zadecyduje prokurator.

  • kg
Najnowsze artykuły