Tymczasowy areszt dla ojczyma i matki skatowanego 8-latka z Częstochowy

06.04.2023

Tymczasowy areszt dla ojczyma i matki skatowanego 8-latka z Częstochowy

Ojczym i matka 8-letniego chłopca z Częstochowy, który z poważnymi oparzeniami i złamaniami trafił w poniedziałek do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, zostali aresztowani na okres trzech miesięcy. 27-letni Dawid B. miał polewać wrzątkiem swojego pasierba i umieszczać go na piecu węglowym. Chłopiec był też bity i kopany po całym ciele, a także przypalany papierosami. Jego stan jest ciężki.

W toku tego śledztwa prokurator przedstawił zarzuty popełnienia przestępstw dwóm osobom – 27-letniemu Dawidowi B., ojczymowi tego dziecka oraz 35-letniej matce Magdalenie B. – Dawidowi B. zarzucono, że 29 marca usiłował pozbawić życia swojego 8-letniego pasierba, polewając go wrzątkiem oraz umieszczając na rozgrzanym piecu węglowym. W ten sposób podejrzany spowodował u dziecka ciężkie obrażenia ciała w postaci licznych oparzeń głowy, klatki piersiowej i kończyn – informuje prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik częstochowskiej prokuratury. Dawidowi B. został przedstawiony ponadto zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad dzieckiem poprzec bicie i kopanie go po całym ciele oraz przypalanie papierosami. Zwyrodniały opiekun w ten sposób spowodował u dziecka liczne obrażenia ciała w postaci złamań kończyn oraz ran poparzeniowych. Jak poinformował rzecznik częstochowskiej prokuratury, Dawid B. został przesłuchany i przyznał się do popełnienia tych przestępstw, jednak odmówił złożenia wyjaśnień w sprawie. Z kolei matka chłopca, 37-letnia Magdalena B. usłyszała zarzut narażenia swojego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i udzielenia pomocnictwa mężowi do znęcania się nad dzieckiem, które polegało na niereagowaniu na zachowania męża oraz nieudzieleniu pomocy dziecku. – Przesłuchana przez prokuratora Magdalena B. przyznała się do popełnienia tych przestępstw i złożyła wyjaśnienia. W tych wyjaśnieniach opisała zachowanie swojego męża wobec 8-latka oraz twierdziła, że nie reagowała na jego zachowanie, gdyż obawiała się jego reakcji. Po przesłuchaniu podejrzanych prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie wobec podejrzanych tymczasowego aresztowania. Wieczorem, 5 kwietnia Sąd Rejonowy uwzględnił wnioski prokuratury i zastosował wobec podejrzanych tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy – dodaje rzecznik częstochowskiej prokuratury. W środę przedstawiciel Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach przekazał informacje na temat stanu dziecka. – Przy przyjęciu chłopiec był w stanie średniociężkim, wydolny krążeniowo i oddechowo, pod wpływem leków przeciwbólowych. Stwierdziliśmy u niego rozległe obrażenia, które w naszej opinii powstały co najmniej kilka dni wcześniej: było to oparzenie głowy, tułowia i kończyn oraz złamania kończyn – powiedział dr Andrzej Bulandra. – Chłopiec, po wstępnym ustabilizowaniu, został przekazany na oddział intensywnej terapii, gdzie anestezjolodzy walczyli o jego życie. Następnego dnia udało nam się przeprowadzić operacje, które pozwoliły na zaopatrzenie jego obrażeń. Aktualnie pacjent w stanie ciężkim przebywa na oddziale intensywnej terapii dzieci – dodał. Częstochowska policja podała, że mundurowi interweniowali w tej sprawie w poniedziałek, 3 kwietnia po zgłoszeniu złożonym przez biologicznego ojca dziecka.

  • Paula Nogaj
Najnowsze artykuły