Remont DK-91. Czy jeszcze w tym roku pojedziemy al. Wojska Polskiego?

Częstochowianie, zmęczeni zakorkowanymi ulicami i kolejnymi objazdami, czekają na zbliżający się termin zakończenia robót na DK-91. Umowa podpisana z obecnym wykonawcą zakłada, że koniec inwestycji nastąpi najpóźniej z końcem listopada. Niewiele wskazuje jednak na to, by w przyszłym miesiącu na „starej jedynce” pojawiły się samochody.

– Przed nami ogromne logistyczne wyzwanie, bo na realizację kontraktu mamy czas do końca przyszłego roku, tymczasem zakres prac jest bardzo duży – mówiła we wrześniu ubiegłego roku Małgorzata Winiarek-Gajewska, prezes zarządu grupy NDI S.A. Jeszcze w marcu 2023 r., podczas briefingu prasowego, przedstawiciele konsorcjum wykonawczego oraz Miejskiego Zarządu Dróg zapewniali, że jedna trzecia prac została już wykonana. O półmetku prac MZD informował w czerwcu. Na przełomie lipca i sierpnia, w południowej części miasta, montowane były kładki. Niewiele jednak wskazuje na to, by zbliżający się wielkimi krokami termin został dotrzymany. Wykonawca ma zapewniać, że jeszcze w tym roku starą gierkówką pojadą samochody. Niedokończenie i nierozliczenie zasadniczych prac do końca 2023 r. może skutkować utratą zewnętrznych dotacji. Przypomnijmy, że po wznowieniu przebudowy koszt remontu DK-91 wynosi 359 mln zł, z czego 225 mln zł to łączna kwota dofinansowań, jaką udało się pozyskać. Rzecznik prasowy MZD Maciej Hasik przyznaje, że mogą pojawić się lekkie przesunięcia terminów, jednak nie mogą to być opóźnienia, które spowodowałyby, że główne prace nie zostałyby w tym roku zakończone. Trzeba mieć jednak na uwadze, że mniejsze, dodatkowe prace będą kontynuowane jeszcze w 2024 r. W pierwszych miesiącach przyszłego roku prowadzone będą roboty na skrzyżowaniu z ul. Sieroszewskiego czy przy zjeździe w ul. Rakowską od strony Warszawy.

fot. Marek Chudzik